Poseł Mariusz Kamiński napisał w specjalnym oświadczeniu:

W nocy z 24/25 maja 2015 roku na portalu internetowym Gazety Wyborczej ukazała się relacja z wieczoru wyborczego w sztabie PiS zawierająca rzekomo moją wypowiedź, która miała brzmieć: "Przez siedem lat był strach i pogarda. Teraz chciałbym zobaczyć strach szczególnie na twarzy Stefana Niesiołowskiego - powiedział Mariusz Kamiński z PiS jeszcze przed upublicznieniem wyników Damianowi Szymańskiemu".

Kategorycznie oświadczam, że przypisywana mi wypowiedź jest nieprawdziwa. Nigdy nie użyłem takich słów. Jest to ewidentna konfabulacja i wymysł dziennikarza Gazety Wyborczej.

 Żądam jej niezwłocznego usunięcia oraz zamieszczenia przeprosin.

 W sytuacji braku reakcji Gazety, podejmę stosowne działania wynikające z przepisów prawa.

Widać, że dziennikarze GW zostali dobrze poinstruowani przez Mordor jak i co mają pisać. W jaki sposób przedstawiać ludzi sympatyzujących z Andrzejem Dudą. Cel jest jeden: wywołać panikę i zasiać strach przed "brunatnym" PiSem. Niestety, do wyborów parlamentarnych będziemy świadkami niejednego świństwa GW i innych szczujących Polaków PiSem i Dudą. 

Philo