W swoim najnowszym "Komentarzu Tygodnia" dziennikarz śledczy Witold Gadowski mówił między innymi o tym, w jaki sposób Rosja chce zdominować Polskę. Czy atak Federacji Rosyjskiej na nasz kraj miałby charakter militarny? Niekoniecznie... Wbrew pozorom nie chodzi również o kontrolowanie polskiej polityki:

„Kiedyś w pewnym lokalu pokazano mi notatkę, jaką funkcjonariusze wówczas Wojskowej Służby Informacyjnej z Krakowa sporządzili do centrali. W tej notatce były pokazane główne kierunki ataku gospodarczego Rosji na Polskę. Według niej, Rosjanom wcale nie zależy na kontrolowaniu życia politycznego w Polsce, bo i tak to robią”- przekonywał Gadowski. 

Co znalazło się w tej notatce? Publicysta wskazał, że zawierała kilka głównych punktów. 

"Po pierwsze, uzależnić Polskę od importu z Rosji. (…) Jak najwięcej elektrowni węglowych, bo już dziś w większości takich elektrowni pali się węglem z Rosji. To sprowadzanie węgla z Rosji przez rosyjskie firmy, które <<legendują>> się w naszym kraju jako polskie bądź zagraniczne firmy, trwa"-autor "Komentarza Tygodnia" zwrócił uwagę, że w polskiej energetyce coraz częściej wykorzystuje się węgiel właśnie z Rosji. Rosjanom zależy również na przejęciu rafinerii Lotos. 

"Z wielu względów, także i strategicznych, potrzebne im jest władanie w Lotosie. Podejmowali już kilka prób przejęcia. Angażowali znanych polityków, znanych lobbystów do tego, żeby przejąć rafinerię gdańską. Kiedyś nawet spróbowali zrobić to za pomocą irańskiej – de nomine – firmy Rogue Energy"-przypomniał dziennikarz śledczy. Jak dodał, nie udało się to, jednak atak na rafinerię Gdańsk wciąż trwa, podobnie jak na tarnowskie Azoty przed fuzją z Puławami. Następnie autor "Komentarza Tygodnia" wspomniał o Danielu Obajtku, który "staje naprzeciw planom rosyjskim", ponieważ chce zapobiec przejęciu rafinerii Lotos. 

"(Obajtek-przyp. red.)Podjął decyzję, która z punktu widzenia ekonomicznego jest oczywista. Orlen będzie dążył do fuzji z Lotosem. Nie wiem, czy pan Obajtek zdaje sobie sprawę, że właśnie staje naprzeciw planom rosyjskim, więc musimy go ochraniać"-podkreślił. 

Publicysta mówił również o wczorajszym zatrzymaniu „gangu notariuszy”, który oszukał ponad 400 osób, zajmując się „sankcjonowaniem okradania przez gangi przestępcze najsłabszych, biednych starszych ludzi. Zabierano im własność, pieniądze”. Witold Gadowski zwrócił uwagę na zatrważający poziom demoralizacji w środowiskach prawniczych. 

"Notariusz – osoba zaufania publicznego, urzędnik koncesjonowany przez państwo – bandzior. Świetnie kształcicie towarzysze profesorowie prawa m.in. na uniwersytecie w Krakowie swoich następców. Tak właśnie kończy się wasza propaganda polityczna, kiedy większa część waszych zajęć na uniwersytecie w Krakowie zajmują antypisowskie, antyrządowe wycieczki, a już mało czasu zostaje na naukę samego prawa i etyki jego aplikacji do realnego życia. Taki jest efekt tej lewicowej propagandy, która przelewa się przez Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Warszawski i kilka innych"-podkreślił publicysta.

yenn/Youtube, Fronda.pl