Ciąg dalszy afery po opublikowaniu przez posła PO Grzegorza Furgo szokującej grafiki będącej zmodyfikowaną wersją nazistowskiego plakatu propagandowego, na którym znaleźli się politycy Prawa i Sprawiedliwości. Parlamentarzysta upiera się, że… nie znał oryginalnego plakatu.

W rozmowie z portalem niezalezna.pl poseł Platformy Obywatelskiej stwierdził:

Ja oczywiście nie zdawałem sobie z tego sprawy, bo nie śledzę milionów plakatów, które wydawała propaganda niemiecka. Ja to podałem po Facebooku. Na tej grafice nie ma żadnego elementu nazistowskiego”.

Dodał, że po tym jak oryginał zobaczył – zdjął grafikę i przeprosił. Furgo uważa, że nie spotkał jeszcze osoby, która znałaby wspomniany oryginalny plakat. Dalej stwierdził:

Ja nie wiem po co ta cała afera, przecież tego nie robiłem celowo”.

dam/niezalezna.pl,Fronda.pl