- Wakacje ruszyły pełną parą? Zawiszacy już na obozach letnich?

 

- Część osób wyjechała, inni się szykują. Trwają ostatnie przygotowania. Ze swoimi harcerzami wyjeżdżam w niedzielę.

 

- Ile Zawiszaczek i Zawiszaków wyjedzie w tym roku na obozy i wędrówki?

 

- W sumie prawie 2 tys. osób.

 

- Obozy są zazwyczaj ukoronowaniem całorocznej pracy.

 

- Tak, to przygotowanie zależy od grupy wiekowej. Inaczej przygotowują się starsi, a inaczej młodsze „Wilczki” w wieku 8-12 lat. Co tydzień, co dwa tygodnie są zbiórki. Należy na nie uczęszczać. Obóz jest 7-10 dniową przygodą. Dla gałęzi harcerek i harcerzy, obóz jest dłuższy i muszą się do niego dobrze przygotować.

 

- Tam wiele robicie własnymi rękoma.

 

- Przez pierwsze trzy dni trwa budowanie obozu, tzw. pionierka. Trzeba zbudować stoły, ławki, miejsca do spania, kuchnie polową, platformę do rozstawienia namiotu, każdy zastęp sam przygotowuje posiłki. Uczą się wielu technik harcerskich, aby obóz był udany.

 

- Jak wygląda rozwój duchowy, religijny?

 

 

- W ciągu roku „Zawiszacy” uczestniczą w swoich parafiach w Mszach Świętych, gdzie uczą się służby liturgicznej, mają też na zbiórkach Apele ewangeliczne, gdzie rozważają fragment Pisma Świętego. Na obozach również dbamy o rozwój religijny. Np. na moim obozie będziemy poznawali kim jest Duch Święty, jakie są dary Ducha Świętego. Codziennie będzie polowa Msza Święta w lesie, Apele ewangeliczne, oczywiście modlitwa poranna i wieczorna, a także modlitwa przed i po posiłkach. Chcemy aby wiara nie kończyła się tylko na słowach więc budujemy braterstwo, dobre relacje. Uczymy też służby dla innych.

 

- Czy są jeszcze wolne miejsca na wyjazd?

 

- Na obóz ze mną może jeszcze jechać kilka osób. Można się ze mną skontaktować telefonicznie (tel. 605 740 177). Wyjeżdżamy w najbliższą w niedzielę z Warszawy po mszy św., która rozpocznie się o godz. 11.30. u oo. Franciszkanów na Nowym Mieście. Mogą jechać chłopcy w wieku 11-17 lat, jedziemy na Ziemię Świętokrzyską.

 

- A obozy w innych miejscach?


 

- Można je odwiedzać, zapoznawać się z naszym działaniem. Proszę się ze mną kontaktować, to pokieruję. Jeśli komuś spodoba się obóz, mogę przyjechać po wakacjach w celu stworzenia w jego miejscowości Samodzielnego Zastępu i za rok pojadą z nami na obóz, jako pełnoprawny zastęp. To pomaga w życiu.

 

Rozmawiał Jarosław Wróblewski