Podczas piątkowej konferencji prasowej w Sztokholmie dziennikarz francuski domagał się wyjaśnień od szefa polskiej dyplomacji Zbigniewa Raua w związku z zatrzymaniem w Polsce przy granicy z Białorusią. Zakończyła się tam dwudniowa Rada Ministerialna Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), a od 1. stycznia 2022 roku przewodnictwo formalnie obejmie w niej Polska.

Byłem tam na miejscu, nie mogłem wykonywać swojej pracy. Wraz z kolegą zostaliśmy aresztowani – relacjonował dziennikarz David Khalifa, który domagał się od polskiego szefa MSZ wyjaśnień w tej sprawie.

W odpowiedzi minister Rau wyjaśnił, że Polska, Litwa oraz Łotwa stawiając na bezpieczeństwo krajów oraz mieszkańców, wprowadziły stan wyjątkowy na terenach przygranicznych w związku z napływem nielegalnych imigrantów z Białorusi.

- Na tym terenie miało miejsce wiele politycznych happeningów – podkreślił szef polskiego MSZ.

- Mam jednak dobrą wiadomość. Powstało centrum informacyjne, które będzie pomagać dziennikarzom w pracy na miejscu – skierował swoją wypowiedź do francuskiego dziennikarza Rau.

Jak się jednak okazało, reporter pracuje dla telewizji RT France, a ta jest finansowanej przez … Kreml, a sama stacja to pewnego rodzaju mutacja państwowej anglojęzycznej telewizji Russia Today (RT), która działa we Francji od 2017 roku, z siedzibą w Boulogne-Billancourt na przedmieściach Paryża i oczywiście promuje interesy Moskwy.

 

mp/pap/portal tvp info