Dworzec Północny w Paryżu został na dwie godziny zamknięty i ewakuowany. To wynik operacji przeprowadzonej przez policję poszukującą trzech groźnych przestępców. Dworzec został już otwarty dla podróżnych.

Służby odcięły dostęp do stacji kolejowej, ewakuowały przebywające tam osoby, po czym przeszukiwały pociąg, który przyjechał z Valenciennes na północy kraju. Podróżowało nim około dwustu pasażerów, a wśród nich miało być trzech mężczyzn podejrzanych o możliwość dokonania przestępstwa. Prefektura w Paryżu potwierdziła tę informację, nie precyzując, o co konkretnie chodzi. Media sugerują, że mogą to być osoby posądzane o terroryzm. Wiadomo jedynie, że ich pojawienie się w piątek w Paryżu, Bordeaux i w Marsylii, za każdym razem powodowało postawienie policji na nogi, ale mężczyźni się wymknęli.

Na razie brak innych szczegółów poza tym, że ich nazwiska figurują w kartotekach francuskiego kontrwywiadu wewnętrznego. O ich obecności w pociągu jadącym z Valenciennes miałby poinformować sprzedawca na dworcu, z którego odjechał pociąg. Policja zamknęła także pobliskie stacje paryskiego metra.

dam/IAR