Zakonnica i dyrektor uniwersytetu s. Mary Melone uważa, że powinien zostać zorganizowany światowy „Synod Kobiet”, analogiczny do synodu biskupów. W gremium tym kobiety miałyby możliwość aktywnego włączenia się w obrady, tak, by móc wpływać na stanowisko zajmowanie przez Kościół święty. Zdaniem franciszkańskiej zakonnicy kobiety potrzebują głosu, który będzie uznawany za autorytet.

W „synodzie kobiet” mogliby wziąć udział także mężczyźni, choć, jak mówiła „Radiu Watykańskiemu” s. Melone, nie byłoby to rzeczą konieczną. Swoje poparcie dla takiej inicjatywy zakonnica przedstawiła po konferencji dotyczącej roli kobiet w Kościele zorganizowanej na Papieskim Uniwersytecie Antonianum w Rzymie, którego jest dyrektorem.

Według siostry silniejszy wpływ kobiet w Kościele jest zwłaszcza nieodzowny w obszarze kościelnej edukacji. Bez tego trudno będzie jej zdaniem o nową wizję Kościoła. Włoska zakonnica miała tu na myśli pogłębienie tak zwanej „teologii kobiety” oraz większego zaangażowania kobiet w nauczanie w seminariach. Jeśli chodzi o pierwszy z tych postulatów, to także Ojciec Święty Franciszek zwracał uwagę na konieczność prowadzenia dalszych prac w tym obszarze teologii. Nie chodzi bynajmniej o to, by mówić tu o kobietach, ale – razem z nimi.

Sama s. Melone jest zresztą pewnym przykładem większego zaangażowania kobiet w Kościele, będąc pierwszą, której powierzono pieczę nad papieskim uniwersytetem.

pac/katholisch.de