- Bóg płacze. Grzechy wykorzystywania seksualnego nieletnich nie mogą być dłużej trzymane w tajemnicy - powiedział w czasie przemówienia w Filadelfii papież Franciszek, potwierdzając, że spotkał się z ofiarami molestowania seksualnego.

Ojciec Święty zaznaczył, że pedofilia wśród księży nie może być dłużej trzymana w tajemnicy.

- Mam wbite w serce historie cierpienia i i bólu najmłodszych, którzy zostali wykorzystani seksualnie przez księży - rozpoczął swoje niedzielne przemówienie papież.

- Przygniata mnie wstyd, że osoby, którym została powierzona nad nimi opieka, nadużyły ich zaufania. Bóg płacze. Grzechy wykorzystywania seksualnego nieletnich nie mogą być dłużej trzymane w tajemnicy - podkreślił.
Papież nie podał szczegółów rozmowy z ofiarami księży pedofilów, ale zobowiązał się do "gorliwego nadzoru" nad tym, aby winni zostali ukarani.

W komunikacie rzecznika Watykanu, ksiądz Lombardi wyjaśnił, że w seminarium papież spotkał się z trzema kobietami i dwoma mężczyznami - ofiarami wykorzystywania w dzieciństwie - oraz z ich rodzinami i opiekunami.

Kardynał Sean Patrick O'Malley, arcybiskup Bostonu jest przewodniczącym Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich, powołanej przez Franciszka. To właśnie kardynał przyprowadził wszystkich do Franciszka.

- Papież wysłuchał relacji ofiar, zwrócił się następnie do nich wszystkich, a potem po kolei rozmawiał z każdą z osób i modlił się z nimi - dodał ks. Lombardi.

Franciszek zapewnił ofiary o tym, że "uczestniczy w ich cierpieniu",

Papież podziękował ofiarom za ich niezbędny wkład na rzecz przywrócenia prawdy i rozpoczęcia drogi uzdrowienia - poinformował rzecznik.

KZ/tvn24.pl