- Minister przyjmuje na siebie odpowiedzialność polityczną za pewne niedociągnięcia, jakie pojawiły się przy wdrażaniu nowych zasad podatkowych – powiedziała w poniedziałek rzeczniczka PiS Anita Czerwińska, informując o dymisji ministra finansów Tadeusza Kościńskiego.

Na antenie telewizji Polsat m.in. o tą sprawę został także zapytany wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

- Minister przede wszystkim zasługuje na podziękowanie za pracę, którą do tej pory wykonał – powiedział polityk PiS.

- Minister uznał, za co należy mu się szacunek, że odpowiedzialność polityczna związana z problemami przy wprowadzaniu podatkowej części Polskiego Ładu spada na niego – dodał Fogiel.

Jak podano, obowiązki dotychczasowego ministra do czasu powołania nowego członka rządu przejął premier Mateusz Morawiecki. Fogiel odnosząc się do spekulacji na temat powołania nowego szefa resortu finansów powiedział:

- Wiele nazwisk jest na giełdzie, nie chcę żadnego potwierdzać, raczej myślimy o kimś nie z obecnego składu rządu.

- To nazwisko w mediach się nie pojawiało – wyjaśnił.

Dodał też, że powołanie nowego zwierzchnika ministerstwa finansów to kwestia kilku do kilkunastu dni.

Jak powiedział, "idea tej reformy jest bardzo dobra, ale rzeczywiście pojawiły się problemy przy jej wdrażaniu". Dodał też, że minister nie był przymuszany do dymisji i była to jego osobista decyzja.

Pytany, czy stanowiska stracą również wiceministrowie finansów Jan Sarnowski i Piotr Patkowski, stwierdził:

- W Zjednoczonej Prawicy mamy taką zasadę, że każdy ma ciężko pracować, jest w każdej chwili oceniany i wnioski mogą być wyciągnięte, więc każdy z ministrów czy wiceministrów nie powinien być nadzwyczaj pewny swojego stanowiska.

 

mp/polsatnews.pl