Terroryści z Państwa Islamskiego (IS) posiadają maszyny drukarskie i puste książeczki paszportowe, dzięki czemu mogą tworzyć fałszywe dokumenty – informuje telewizja CNN. Potwierdza to informacje, które już w październiku podał na portalu Fronda.pl Witold Gadowski.

 

CNN powołuje się na informacje amerykańskiego wywiadu. Paszporty wytwarzane na oryginalnym papierze mogą być nie do odróżnienia od prawdziwych. Jak podaje CNN, terroryści zdobyli dostęp do rządowych budynków w Syrii, w których przechowywane były prawdziwe dane i odciski palców obywateli tego kraju. Dzięki temu mogą bez przeszkód „ukraść osobowość” zwykłych ludzi i stworzyć na jej podstawie fałszywy paszport. – Traktujemy to bardzo poważnie – przyznał John Kirby, rzecznik amerykańskiego departamentu stanu.

– Środowisko wywiadu jest zaniepokojone, że mają możliwości produkcji fałszywych paszportów – dodał szef FBI James Comey.

Telewizja ABC News kilka dni temu podała, że do USA przedostała się osoba posługująca się fałszywym paszportem.

Według nieupublicznionego raportu amerykańskiego wywiadu fałszywe paszporty można kupić w Syrii za sumę od 200 do 400 dolarów, tyle samo kosztują stemple wizowe.

O procederze wytwarzania przez IS prawdziwych paszportów z fałszywymi danymi już w październiku mówił naszemu portalowi reporter śledczy Witold Gadowski.

- Państwo Islamskie przejęło w całości nienaruszoną wytwórnię papierów wartościowych, która należała do państwa syryjskiego. Mając wytwórnię mogą drukować banknoty i wszelkie dowody tożsamości. To już nie jest podrabianie. Oni mogą wszystko profesjonalnie wytwarzać – tłumaczył dziennikarz.

 

KJ/tvp.info