Niemiecki dziennik "Fakt" wieszczy całkowitą klęskę Prawa i Sprawiedliwości. Według tabloidu PiS zleciło "jednej z prestiżowych sondażowni" przeprowadzenie badania preferencji wyborczych Polaków. Nowością było w nim to, że zapytano o wariant wspólnego startu Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Wyniki badania miały być druzgocące dla partii Kaczyńskiego, która... straciłaby władzę na rzecz obecnej opozycji.

Według "Faktu" PO i Nowoczesna łącznie mogłyby liczyć na 40 procent poparcia, a PiS - na 36 procent. Dodatkowo do Sejmu weszłyby jeszcze Kukiz'15 (9 proc.), SLD (6 proc.) oraz PSL (5 proc.). To oznacza, że partie opozycjne mogłyby utworzyć duży antypisowski blok, tak, że Kaczyński nie miałby szans na rządy nawet w koalicji z Kukizowcami. A wszystko za sprawą przekroczenia progu wyborczego przez SLD i PSL.

Czy badaniu można wierzyć? Oczywiście, nie - jak każdemu innemu sondażowi publikowanemu w Polsce. Zbyt często przekonywaliśmy się, że są one robione na zamówienie polityczne i niekoniecznie odzwierciedlają rzeczywistość. Z drugiej strony podobny wariant do tego przedstawionego w powyższych wynikach jest przecież prawdopodobny. PiS musi więc zdecydowanie uważać i nie zniechącać do siebie żadnych wyborców, na przykład tak niepotrzebnymi ustawami, jak ta o abonamencie RTV.

mod/fakt.pl, fronda.pl