Tabloid "Fakt" przekracza wszelkie granice! Tym razem "dziennikarze" gazety śledzili Jarosława Kaczyńskiego na cmentarzu. "Prezes PiS przychodzi na cmentarz nawet 70 razy w roku" - czytamy.

Artykuł pt: "Jarosław Kaczyński rozmawia z bratem o rządzie" zobrazowany jest fotografią przedstawiającą prezesa PiS przebywającego na cmentarzu. Kaczyński trzyma latarkę. Zdjęcie wygląda jak fotomontaż.

Gazeta pochyla się nad tym, że prezes Kaczyński "nawet 70 razy w roku odwiedza warszawskie Powązki. Modli się nad grobem swoich dziadków i ojca, ale najdłużej zatrzymuje się przy pomniku swojej mamy, brata i bratowej. W dniach, w których w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej wykuwa się nowy rząd, prezes bywa tu codziennie. Zapala znicze, modli się. Przy grobie brata odprawia ochroniarzy."

Tabloid przytacza wypowiedź Michała Krzymowskiego, autora książki o prezesie PiS.

"Może to zabrzmi absurdalnie, ale Jarosław Kaczyński cały czas ma kontakt z bratem. Non stop z nim rozmawia"

- W PiS nikt nie śmieje się, słysząc pytanie, czy o tym kto i jakie stanowiska zajmie w państwie rządzonym w całości przez PiS, prezes rozmawia z bratem. To dla nich oczywiste. Przypominają też, że to właśnie rozmowa z bratem zdecydowała, że prezes Kaczyński w 2010 roku stanął do walki o prezydenturę. - czytamy.

"Fakt" przytacza także historię, która miała miejsce tydzień po katastrofie smoleńskiej.

"Trumna z ciałem prezydenta niedługo opuści Pałac Prezydencki i pojedzie do Krakowa, na Wawel. Jarosław prosi o 15 minut sam na sam z bratem."

– Wchodził tam załamany, jak opowiadali świadkowie, zaś kiedy wyszedł po 15 minutach, wydawał się pogodniejszy, pogodzony. Ci, którzy tam byli, uważają, że ulgę przyniosła mu rozmowa z Lechem Kaczyńskim – opowiada Krzymowski.

Apelujemy do dziennikarzy o odrobinę ludzkich odruchów.


kz/fakt24.pl