- Benedykt XVI zaproponował nam odważną i inteligentną obronę prawdy przed zalewem relatywizmu, a także był dzielnym przyjacielem życia – podkreślał R. Albert Mohler, rektor Seminarium Teologicznego Południowej Konwencji Baptystów. - Szczególnie poruszała mnie jego zdecydowane ostrzeganie świata przed niebezpieczeństwem relatywizmu moralnego i tyranii ideologii egoizmu – uzupełniał Geoff Tunnicliffe, sekretarz generalny World Evangelical Alliance.



- Benedykt wciąż mówi o tych, których życie jest postrzegane jako ciężar dla społeczeństwa: o dzieciach z Zespołem Downa, kobietach z zaawansowanym Alzheimerem, dzieciach cierpiących na pustyni, torturowanych więźniach. Ich życie nie może być traktowane jako rzecz, powtarzał, ale jako obraz Boga – podkreśla teolog baptystyczny Russel Moore. - Gdy społeczeństwo chce ich zdehumanizować nawet za pośrednictwem języka, mówiąc o nich „embrion”, „zarodek”, „niechciane dziecko”, i tak dalej, Benedykt twardo wskazywał ich twarze – dodał teolog.



TPT/LSN