"Jestem Polką, bo tu się urodziłam.Trochę, to jak z losowaniem w totolotka, bo jaki miałam wpływ na to ? Kocham mój kraj i dumna jestem z pochodzenia"- pisze znana projektantka mody, Eva Minge w długim poście na swoim facebookowym profilu. 

Minge pisze o setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. 

 "Niepodległość naszego kraju to wspaniały powód do świętowania. Byłby jeszcze bardziej podniosły i wyjątkowy gdyby nie afery polityczne, starcia, zakazy i nakazy wewnątrz poszczególnych partii czy ugrupowań. Smutne przeciąganie Polaków za pomocą tanich chwytów manipulacji zbiorowej. Potrafimy jak chyba żaden naród dać się zapalić od iskry,nie dochodząc prawdziwych konsekwencji jakie ona przyniesie"- podkreśliła. 

W swoim wpisie na Facebooku światowej sławy projektantka przyznaje, że często pytana jest o swoje poglądy polityczne, o to, których polityków czy partie wspiera, a których niekoniecznie. Co odpowiada w takiej sytuacji?

"(...)będę podziwiała takiego, który wstępując na urząd doceni, to co stworzył dobrego poprzedni i będzie, to kontynuował. Takiego, który nie wytnie w pień tylko z powodów politycznych i zobowiązań personalnych ludzi z "poprzedniego rozdania ". Czy doczekam ?"- zastanawia się Eva Minge. 

Autorka wpisu stwierdziła również, że jest polityk, który pozytywnie ją zaskoczył. To osoba z obozu rządzącego, były kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy.

"Długo dość żyje.... Póki co zaskoczył mnie mile, czy to się komuś podoba czy nie,Patryk Jaki, który przyjmąc wynik wyborów w Warszawie na prezydenta zaczął od gratulacji wybranemu i deklaracji wsparcia...bez sarkazmu"- napisała projektantka. 

yenn/Facebook, Fronda.pl