Przedstawiciele Unii Europejskiej chcą wprowadzenia równych cen leków we wszystkich państwach członkowskich. Takie rozwiązanie oznaczałoby katastrofę dla Polaków.

Posłowie Parlamentu Europejskiego chcą, by leki w Polsce kosztowały tyle samo, co w Niemczech i w Skandynawii. Argumentacja? Dostęp do leków powinien być równy we wszystkich państwach członkowskich. Co więcej, unijni politycy twierdzą, że takie zmiany doprowadzą w istocie do... obniżek cen leków.

I w pewnym sensie mają rację - ceny spadną ale w krajach takich jak Niemcy, czy Szwecja, zaś wzrosną tam, gdzie do tej pory były tańsze, czyli np. w Polsce. Do naszego kraju przyjeżdża obecnie wielu pacjentów z innych krajów, by właśnie tu zaopatrywać się w leki z racji lepszych cen. Niemcy i inni chcą powstrzymać ten proceder, niestety stałoby się to kosztem polskich obywateli. 

Rzecznik Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego Paweł Trzciński w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" stwierdził, że ceny leków nad Wisłą po wprowadzeniu takich regulacji na pewno poszłyby w górę. Podwyżki dotyczyłyby grubo ponad tysiąca leków, w tym tych na cukrzycę, astmę, czy niewydolność serca. 

Pomysł trafi pod obrady europarlamentu w październiku. Gdyby taka ustawa weszła w życie, byłby to dla nas prawdziwy cios.

emde/forsal.pl