Ogólnopolska Pielgrzymka w intencji powrotu do korzeni chrześcijańskich Europy oraz rychłej beatyfikacji ojców zjednoczenia Europy na fundamentach chrześcijańskich, Sług Bożych Alcide De Gasperiego i Roberta Schumana odbywa się w niedzielę, 12 marca na Jasnej Górze. 

Organizatorem pielgrzymki jest Ruch „EUROPA CHRISTI”. „Ruch rozpoczął się w Częstochowie, konkretnie w Auli Redakcji Niedzieli. Tam się spotkało ok. 100 osób w zeszłym roku, były to moje imieniny, ale postanowiliśmy, że nie będzie życzeń ani laurek, ale będą wypowiedzi ważnych ludzi, m.in. byli europosłowie, byli ludzie kultury, profesorowie. Tych wykładów było ok. ośmiu. Były dobre myśli i tam powstała idea, że po brytyjskim ‘Brexicie’ trzeba wrócić do Europy Ojczyzn, do Europy, która ma imię Chrystusa i tak się zaczęło” - opowiada ks. inf. Ireneusz Skubiś, redaktor honorowy Katolickiego Tygodnika Niedziela, założyciel i moderator Ruchu „EUROPA CHRISTI”. 

W pielgrzymce uczestniczą m.in.: Armando Tarulli, wicedyrektor Fundacji Alcide De Gasperi z Rzymu; o. prof. Bernard Ardura, norbertanin, postulator procesu beatyfikacyjnego Roberta Schumana. 

„Robert Schuman, jak wiemy, był ministrem Spraw Zagranicznych, był również premierem Francji. On już w połowie wojny tworzył plan pojednania Europy. Po wojnie, kiedy zaczął to proponować, był wyśmiewany przez Churchilla, ale później trafił do serc. Był takim pokornym Sługą Bożym, oddał się Maryi, codziennie na Mszy św., opowiadano o nim, że kiedy przychodził do parlamentu to zasiadał jak mnich do modlitwy. Był osobą, która bazowała na fundamentach chrześcijańskich, opierał się bardzo silnie o Encykliki Leona XIII, dzieła św. Tomasza z Akwinu. Znakomicie integrował wokół haseł ‘Jedność, solidarność i pokój’ - opowiada prof. nadzw. dr hab. Zbigniew Krysiak, Prezes Instytutu Myśli Schumana – Niektórzy biografowie podają trzy postacie, które mają podobne trzy cechy: św. Jan Paweł II, Robert Schuman i Mahatma Gandhi. I mówią, że te trzy podobne cechy to: dążenie do pokoju, cel główny, nadrzędny, umiłowanie człowieka, szacunek do człowieka, ponieważ w człowieku mieszka Bóg i trzecia to kompletacja (…). Poprzez te wszystkie cechy on bardzo dobrze owocował, był bardzo konkretny. Schuman nigdy nie mówił o Unii Europejskiej, nie znał takiego słowa, dla niego to zawsze była wspólnota krajów Europy, podkreślał: nie chcemy super państwa, podkreślał znaczenie patriotyzmu, jako umiłowanie do ziemi ojczystej, mówił, że jak nie kochasz matki, nie jesteś w stanie budować relacji w kontekście z innymi narodami. To właśnie Schuman aplikuje do życia społecznego”. 

„Proces beatyfikacyjny Roberta Schumana jest po etapie diecezjalnym, został przekazany do Rzymu w 2006 roku. W Polsce szerzą się grupy Schumana. Mamy w całej Polsce liczne grono, rodzi się kult Roberta Schumana, chcemy naśladować Roberta Schumana” – podkreśla Zbigniew Krysiak. 

„Proces Roberta Schumana zaczął się bardzo dawno temu. Już w międzyczasie trzech postulatorów odeszło do Pana Boga. W tym momencie proces jest na etapie kończenia, tzw. pozycjo czyli pewnego dossier, które zbiera wszystkie dane dotyczące świętości, tak, żeby można było przedstawić w dalszym procesie ten dokument - mówi o. prof. Bernard Ardura, norbertanin, postulator procesu beatyfikacyjnego Roberta Schumana – Oczywiście jest drugi aspekt ważny w procesie beatyfikacyjnym, to jest kwestia cudu. W tym momencie nie mamy żadnego cudu, który mógłby kanonicznie zostać przedstawiony Kongregacji. Dlatego oprócz pracy o charakterze naukowym i kanonicznym, która jest przeprowadzona potrzebny jest wymiar modlitwy, który ma pobudzić wiarę w świętość kandydata na ołtarze”. 

O. prof. Bernard Ardura zapytany o Jasną Górę podkreśla: „Jest to fantastyczne miejsce, fantastyczne wrażenia, dlatego, że w tym miejscu odczuwa się obecność maryjną w wymiarze modlitwy, śpiewu, uczestnictwa w Liturgii, to coś wspaniałego”. (dziękujemy za przetłumaczenie rozmowy ks. Jarosławowi Krzewickiemu z Rzymu) 

„Robert Schuman to człowiek święty, to człowiek, który żył Ewangelią, żył wiarą, był codziennie na Mszy św. i tym kierował się w swoim życiu politycznym, bo był też politykiem, był autorem tzw. planu Schumana po wojnie i ten człowiek, który wypracowywał swoją ideę Europy i ideę spraw politycznych z Ewangelii. Udowodnił, że Ewangelia nie jest czymś nieważnym, Ewangelia może dać inspirację do bardzo nowoczesnych działań, a zwłaszcza działań, które są obecne na forum politycznych – mówi ks. inf. Ireneusz Skubiś – Dzisiaj zdegradowała się nazwa polityka, ludzie mówią, że on jest politykiem, ale słowo polityk nie kojarzy się dobrze. Robert Schuman pokazał, że być politykiem i świętym jednocześnie, to jest możliwe, i że to zostawia dobry ślad”. 

„Robert Schuman jest to jedna z takich postaci, o których mówimy, że to święty w garniturze, Konrad Adenauer nazwał go właśnie ‘świętym w garniturze’, człowiek niezwykły, fenomen z wielu powodów. Człowiek, który był ministrem Spraw Zagranicznych w ośmiu kolejnych rządach, można być mężem stanu, można widzieć cele i jednocześnie widzieć człowieka, łączyć pozorne sprzeczności, ludzi o różnych światopoglądach, ludzi różnych ugrupować politycznych, można być mężem stanu również dzisiaj - opowiada ks. Zygmunt Berdychowski, proboszcz parafii św. Krzyża w Warszawie, przy której działa Grupa Schumana – Życie według zasad, wartości, które odkryli święci jako fundamentalne, dla Roberta Schumana to było wychowanie w duchu chrześcijańskim, głęboko katolickim. I dlatego na tym wszystkim, co robił, odciskało się to piętno jego niezwykłej samodyscypliny. To kim był, w jaki sposób uczestniczył w codziennej Mszy św., po to, żeby zdumiewać później swoją aktywnością dla Europy, ale można powiedzieć i dla świata”. 

„Europa znalazła się na zakręcie, zjednoczona Europa odwróciła się od wartości twórców tejże zjednoczonej Europy, zarówno Robert Schuman i Alcide De Gasperi, których dzisiaj wspominamy, o których beatyfikację dzisiaj modlimy się, chcieli Europy Ojczyzn, Europy opartej na wartościach chrześcijańskich, na Dekalogu. Wokół tego chcieli budować jedność i przyjaźń narodów europejskich - podkreśla Maciej Małecki, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – Spotkaliśmy się z inicjatywy ks. inf. Ireneusza Skubisia, po to, żeby z jednej strony modlić się o rychłą beatyfikację Sług Bożych Roberta Schumana i Alcide De Gasperiego, z drugiej strony zaś po to, żeby wymienić myśli, zdania, nad tym, jak powinna wyglądać Europa, która służyłaby wszystkim swoim mieszkańcom, zarówno pod względem materialnym, bezpieczeństwa krajów, ale i też tym względem duchowym”. 

Pielgrzymka rozpoczęła się w sobotę, 11 marca Apelem Jasnogórskim, któremu przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. 

„Maryjo, Matko Odkupiciela obejmująca miłością wszystkie narody Europy i świata. Nasze apelowe spotkanie z Tobą i Twoim Synem pragniemy przeżyć w duchu przesłań i zawierzeń św. Jana Pawła II oraz Sług Bożych Alcide De Gasperiego i Roberta Schumana, które wskazują na fundamenty wiary chrześcijańskiej dla zjednoczenia Europy - podkreślał w rozważaniu apelowym abp Wacław Depo – Dziś coraz więcej ludzi odkrywa bolesne zdarzenie, że tzw. nowoczesna Europa wycofała się z zasad, którymi kierowali się owi twórcy procesu integracji. Zaproponowano bowiem zerwanie więzi człowieka z jego miejscem urodzenia, jego krajem, zerwanie z poprzednimi pokoleniami i wyśmiewanie jego tradycji i wartości opartych na Dekalogu. Przykładem, aż nadto bolesnym jest koncepcja tzw. płynnej tożsamości – ‘gender’, czy pojecie post-prawdy, zakładającej, że wszystko jest wytworem kulturowym. Przed taką rzeczywistością proroczo przestrzegał św. Jan Paweł II, mówiąc, że jeśli Europa nie powróci do Chrystusa i tablicy wartości z Nim związanych, wówczas jej mieszkańcy będą mieli poczucie bycia obcym we własnej historii i kulturze”. 

Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św. koncelebrowana w niedzielę, 12 marca o godz. 9.30 w Kaplicy Matki Bożej. Eucharystii przewodniczył bp Artur Miziński, sekretarz Komisji Episkopatu Polski. Mszę św. koncelebrowali m.in.: bp Ryszard Karpiński, biskup pomocniczy senior arch. lubelskiej; o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów; ks. inf. Ireneusz Skubiś. 

W homilii bp Artur Miziński przypomniał, że Słudzy Boży poprzez swoje działanie „chcieli zbudować Europę Ojczyzn oraz wartości międzyludzkich”. „Postanowili oni wcielić w życie wskazanie Soboru Watykańskiego II, zgodnie z którym zadaniem ludzi świeckich z tytułu własnego ich powołania jest szukanie Królestwa Bożego przez zajmowanie się sprawami świeckimi i kierowanie nimi po myśli Bożej. Dlatego też w swojej działalności politycznej często odwoływali się do Boga i chrześcijańskich wartości – podkreślił kaznodzieja - Alcide De Gasperi był głęboko wierzącym katolikiem i wielokrotnie publicznie podkreślał swoje przywiązanie do wiary i Kościoła. Propagował różnorodne inicjatywy na rzecz zjednoczonej Europy szukając inspiracji w Piśmie Świętym i postrzegając zaangażowanie w politykę jako służbę Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie”. 

Bp Artur Miziński przywołując postać Roberta Szumana mówił natomiast: „gorliwy katolik stosujący na co dzień ewangeliczne zasady zarówno w życiu prywatnym, jaki i działalności politycznej”, „święty w garniturze, który za zasadę życia gospodarczego uważał wskazania katolickiej nauki społecznej i dążył do zbudowania wspólnoty narodów opartej na wartościach chrześcijańskich”. 

Biuro Prasowe Jasnej Góry

http://www.jasnagora.com