Kto dostaje 19 tys. zł emerytury? Czy obniżenie świadczeń byłym funkcjonariuszom PRL jest sprawiedliwością społeczną, czy przejawem zemsty i populizmu? Gościem Tematu Dnia był Tadeusz Płużański, historyk i publicysta, który w rozmowie z Piotrem Otrębskim odniósł się do tzw. "ustawy dezubekizacyjnej".

- Cieszy, że rozszerzono zakres tych objętych owym uszczupleniem emerytur o nie tylko funkcjonariuszy, ale i ich rodziny. To są wszelkiego rodzaju świadczenia rentowe. Możemy powiedzieć jak to jest w przypadku rodziny Kiszczaków. Co prawda Kiszczak nie żyje, ubolewam nad tym, że odszedł nieukarany, natomiast wdowa po towarzyszu generale pobiera ponad 7 tys. zł świadczenia rentowego - mówił Tadeusz Płużański 

- Trudno jest tutaj mówić o pozbawianiu środków do życia. Zachowując elementarną sprawiedliwość, jest to przecięcie tych monstrualnych świadczeń emerytalno - rentowych. Pani Kiszczakowa będzie miała środki do życia - dodawał

Zdaniem Płużańskiego, zapraszanie do telewizji byłych funkcjonariuszy PRL-u jest "niepokojącą praktyką". 

- Jestem zdecydowanie bliższy opinii Wojciecha Cejrowskiego ("wszyscy won" - przyp. red.). Nie chciałbym oceniać i pastwić nad konkretnymi osobami, o których wiem zbyt mało. Widać, że sprawdza się model zastosowany przez Pasikowskiego w "Psach" - stwierdził publicysta.

ol/Salve TVN