O sprawie pisze dzisiejsze wydanie "Super Expressu". Okazuje się, że SB przygotowywała wielką prowokację, która miała zdyskredytować Papieża Jana Pawła  II. "Chcieli poprzez rozpowszechnienie plotek o nieślubnym dziecku papieża doprowadzić do jego kompromitacji. Akcję o kryptonimie "Triangolo" nadzorował kapitan Grzegorz Piotrowski, człowiek, który odpowiada za śmierć księdza Jerzego Popiełuszki, oraz jest wielkim fanem Janusza Palikota i Jerzego Urbana.

Służba bezpieczeństwa chciała do prowokacji wykorzystać sekretarkę "Tygodnika Powszechnego" Irenę Kinaszewską, która była bardzo zafascynowana Polakiem-Papieżem. "Dosypali jej narkotyków do drinka, by wydobyć od niej jakieś pikantne historie, jednak prowokacja nie wypaliła. Dlatego też Piotrowski wpadł na inny pomysł. Esbecy stworzyli fałszywe pamiętniki Kinaszewskiej, które chcieli podrzucić do mieszkania księdza Andrzeja Bardeckiego, w których był wątek nieślubnego dziecka jej i papieża. Potem dokumenty miała "odnaleźć" podczas rewizji milicja, a na koniec generał Jaruzelski wręczyłby je Janowi Pawłowi II" - pisze "Seper Express".

Prowokacja jednak się nie udała. Piotrowski został zdekonspirowany, a ks. Bardecki fałszywe materiały zniszczył. Historia ta pokazuje, że Jan Paweł II był dla PRL największym wrogiem. Pokazuje również porażkę wolnej Polski: Piotrowski chodzi na wolności i spotyka się z polskimi politykami i dziennikarzami.

sm/Super Express