Czy Kościół katolicki powinien bardziej troszczyć się o zbawienie dusz, czy o zbawienie planety? Takie pytanie zadaje David Nussman na portalu „Church Militant”, zastanawiając się nad nadmiernym, jak się wydaje, skupianiem się Watykanu na kwestiach środowiska naturalnego, co w ostatnich latach spotkało się z krytyką różnych komentatorów, zwłaszcza tych, którym bliska jest ortodoksja katolicka.

W swoim niedawnym przemówieniu dla Zgromadzenia Ogólnego ONZ w ubiegły weekend kardynał Pietro Parolin poruszył sprawę środowiska naturalnego, twierdząc, że mamy w tym przypadku do czynienia z „dziesięcioleciami bezczynności”. Skupiając się na ekologizmie, watykański sekretarz stanu powiedział m.in.: „Utrzymanie pokoju, ochrona i promowanie praw człowieka, szerzenie integralnego ludzkiego rozwoju, troska o nasz wspólny dom – nigdy nie powinny być brane za pewnik”.

Według kardynała za trzęsienie ziemi i gwałtowne tropikalne burze, jakie w przeciągu trzech dni dotknęły Haiti w sierpniu tego roku, odpowiadają zmiany klimatu. Jednocześnie powoływał się na encyklikę Fratelli tutti, która zachęca m.in. do otwartości na masową migrację i nazywa wszystkich ludzi „dziećmi tej samej ziemi”.

Warto wprawdzie zauważyć – stwierdza dziennikarz – że kardynał podjął także temat prawa do życia dzieci nienarodzonych i w pewnym momencie potępił aborcję: „Niewinne dzieci są uważane za problematyczne, społeczeństwo się ich pozbywa nawet jeszcze przed ich urodzeniem”.

Jednak temat środowiska naturalnego i skupienie się na kwestiach ekologii zdaje się w wypowiedziach wysokich hierarchów watykańskich dominować w ostatnich latach. Nussman zauważa, że podobne uwagi o kwestiach środowiska naturalnego kard. Parolin wygłosił do biskupów Europy w piątek, a sam papież Franciszek parę miesięcy wcześniej mówił o „ranach”, jakie są zadawane ziemi.

W tym kontekście nie powinno chyba dziwić pojawienie się wywołujących skandal i zgorszenie figurek Pachamamy w Watykanie w czasie tzw. Synodu amazońskiego. Jej kult jako Matki Ziemi kojarzy się z jednej strony z wierzeniami ludów Amazonii, ale także wydaje się wpisywać w nurt ekologizmu obecny w nauczaniu Kościoła w ostatnich latach.

 

jjf/ChurchMilitant.com