Zdaniem Edwarda Pentina, brytyjskiego dziennikarza i znanego watykanisty, następca papieża Franciszka może okazać się „bardziej konserwatywny”. Ekspert opublikował właśnie nową książkę The Next Pope: The Leading Caridnal Candidates (Następny papież: wiodący kandydaci wśród kardynałów), w której na 700 stronach przedstawia 19 kandydatów na papieża spośród 124 kardynałów, którzy są uprawnieni do głosowania.

Pentin w rozmowie z Raymondem Arroyo z telewizji EWTN przedstawił argumenty za tym, dlaczego kolejny papież niekoniecznie musi być kontynuatorem linii papieża Franciszka. Choć Kolegium Kardynałów zostało obsadzone wieloma hierarchami wybranymi przez obecnego papieża, zdaniem Pentina fakt, iż nowi kardynałowie „pochodzą z peryferii dodaje interesujący element, być może element zaskakujący”. Południowa część kuli ziemskiej, „skąd ci nowi kardynałowie pochodzą, zazwyczaj jest bardziej konserwatywna”.

Watykanista wyraził wątpliwości co do tego, czy następca Franciszka będzie kontynuować jego linię: „Myślę, że jak mówi rzymskie powiedzenie: gruby papież następuje po chudym i sądzę, że wahadło może się wychylić z powrotem w stronę bardziej konserwatywnego papieża, gdyż tak zazwyczaj się dzieje”.

Kandydaci zaprezentowani w książce Pentina zostali wyselekcjonowani ze względu na opinię o ich świętości, ich nauczanie, sławę i fakt, że są wymienieni wśród potencjalnych następców papieża Franciszka. Przy omawianiu 19 kandydatów uwzględniono też trzy funkcje biskupów: nauczanie, uświęcanie i rządzenie. To pozwoliło określić, na ile ci kandydaci, wśród których znaleźli się m.in. kard. Robert Sarah, kard. Pietro Parolin oraz kard. Luis Tagle, są kompetentni, by zostać następcą obecnego papieża.

Gdyby papieżem został np. kard. Robert Sarah, byłby to pierwszy papież pochodzący z Afryki od czasów św. Gelazego I, który urzędował w latach 492-496. Zdaniem Pentina afrykański hierarcha jest postrzegany jako „głos prorocki”, który wypowiada się „przeciwko duchowi czasów” i zyskał sobie względy wśród „rosnącej liczby kardynałów, biskupów i świeckich wiernych”.

Pentin stwierdził w rozmowie z Arroyo, że jego książka ma pomóc poznać potencjalnych kandydatów zawczasu, gdyż konklawe zwoływane jest zazwyczaj bardzo szybko, i że nie jest jej celem okazanie braku szacunku dla obecnie urzędującego papieża Franciszka.

 

jjf/LifeSiteNews.com