Sąd Okręgowy w Warszawie ma o godz. 15.30 ogłosić wyrok w sprawie, którą Marzena K. wytoczyła Warszawie. Kobieta domaga się blisko 10 milionów złotych odszkodowania za sprzedane lokale przy ul. Brackiej. Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości przejęła kamienicę w drodze reprywatyzacji, odkupując roszczenia do sprzedanych lokali. Prokuratura postawiła jej zarzuty zatajenia w oświadczeniach majątkowych 38 milionów odszkodowań od sześciu innych nieruchomości.

Łącznie Marzena K. wytoczyła miastu cztery procesy, w których domagała się w sumie 40 milionów złotych odszkodowań. Między innymi za wydanie wadliwej decyzji administracyjnej, za sprzedane lokale mieszkalne oraz wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z budynku, do którego ma roszczenia.

W lutym sąd oddalił powództwo Marzeny K. w innej ze spraw dotyczących nieruchomości przy ul. Brackiej. Kobieta domagała się „wynagrodzenia za bezumowne korzystanie” z budynku przez miasto.

K. jest byłą urzędniczką Ministerstwa Sprawiedliwości. W październiku zatrzymało ją CBA, a prokuratura postawiła jej zarzuty w związku z zatajeniem w oświadczeniach majątkowych 38 milionów odszkodowań, które otrzymała w sprawach sześciu innych nieruchomości, do jakich ma roszczenia. W procesie reprywatyzacyjnym reprezentował ją brat - mecenas Robert N., zatrzymany i aresztowany w związku z tak zwaną dziką reprywatyzacją. Usłyszał trzy zarzuty: korupcji, oszustwa i podrobienia pełnomocnictwa.

emde/tvp.info