Jak to podczas referendum bywa, by okazało się ono ważne frekwencja musi wynieść powyżej 50 proc.

Słowacy będą głosować za tym, by homoseksualne związki i homoadopcja były nielegalne w ich kraju. Podczas referendum odpowiedzą na trzy pytania dotyczące małżeństw między osobami tej samej płci, adopcji dzieci przez pary lub grupy osób tej samej płci oraz prawa rodziców do odmowy posyłania dzieci na zajęcia nauczające wychowania seksualnego lub eutanazji.

Rok temu Sojusz na rzecz rodziny zebrał 400 tys. podpisów pod wnioskiem o zorganizowanie referendum. Według rzecznika Sojuszu Antona Chromika "celem tego referendum jest ochrona rodziny i dzieci".

Lewicowi obrońcy "praw człowieka" krytykują plebiscyt jako dyskryminujący. Jak zauważa agencja AFP, referendum jest niepotrzebne, gdyż słowackie prawo nie dopuszcza zawierania przez osoby tej samej płci małżeństw ani związków partnerskich.

Módlmy się za naszych sąsiadów, by udało im się obronić naturalną rodzinę przed zakusami lewicowego terroru!

mod/Polskie Radio