Od kilku miesięcy Norwegia była zagrożona atakami terrorystycznymi. Służby zwiększyły środki bezpieczeństwa już 24 lipca, m.in. patrolując w większym stopniu niektóre miejsca publiczne w kraju. Policja obawiała się, że ekstremiści z Państwa Islamskiego zaatakują zwykłych Norwegów.

Mogło chodzić na przykład o mordowanie nożem ludzi na ulicy. Inne ostrzeżenia mówiły, że dżihadyści chcą wtargnąć do przypadkowego domu i wymordować całą zastaną w nim rodzinę. Zbrodnia miała być sfilmowana i opublikowana, by wywołać w społeczeństwie strach przed radykalnym islamem.

Choć władze poinformowały już w lipcu, że zwiększa się zagrożenie atakiem terrorystycznym, to nie podano, o jakie konkretnie akcje chodzi. Okazuje się, że dżihadyści planują podobne akcje na całym świecie. W tym tygodniu w Australii aresztowano 15 osób; część z nich, powiązana z Państwem Islamskim, miała planować odcinanie głów przypadkowym przechodniom na ulicach.

pac/tundratabloids/verdens gang