Rosja chce stworzyć park narodowy na swojej części Mierzei Wiślanej. To sposób na spowolnienie lub nawet zablokowanie polskich inwestycji.

Rosjanie mają nadzieję, że dzięki parkowi narodowemu poważnie utrudnią przekop, uniemożliwią go - lub choćby przyczynią się do powstania czarnej legendy Polaków jako niszczących środowisko. Według "Gazety Polskiej", która opisuje rosyjski pomysł, Moskwa wręcza urzędnikom unijnym oraz tak zwanym "ekologom" proste narzędzie do tłuczenia Polaków.

O rosyjskich próbach blokady inwestycji już w kwietniu tego roku mówił minister Marek Gróbarczyk.

"Sam rosyjski wiceminister rolnictwa interweniował u komisarza Komisji Europejskiej. Będzie dużo oddziaływań rosyjskich w tej sprawie. Rosja chce zablokować przekop Mierzei Wiślanej, bo dzięki temu Polska uniezależni się. To chyba ostatnie miejsce w Polsce tak zależne od starego układu" - wskazywał w Polskim Radiu.

bsw/gazeta polska, fronda.pl