Wśród posłów, którzy wstrzymali się od głosu są politycy Koalicji Polskiej, Urszula Nowogórska i Zbigniew Ziejewski. Pytani o powody swojej decyzji, przyznają, że był to ich wybór i ich własne zdanie.

Podkreślają to zgodnie Urszula Nowogórska i Zbigniew Ziejewski, którzy wstrzymali się od głosu. Nowogórska podkreśliła, że sama zasiada w Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych i uznała, że jest ono bezzasadne.

Zbigniew Ziejewski stwierdził  natomiast, że wysłuchał wyjaśnień Ziobry i Kamińskiego i na tej podstawie podjął decyzję o głosowaniu. – Po prostu stwierdziłem, że obaj ministrowie nie pracują źle – ocenił poseł. Czy brak dotarcia merytoryką do innych posłów opozycji jest spowodowany tylko i wyłącznie niechęcią personalną do obu ministrów?

rr, interia.pl,dorzeczy.pl