W projekcie czytamy: „wobec braku możliwości zawarcia  umowy międzynarodowej w związku z brakiem w państwie obcym efektywnej, suwerennej władzy państwowej, zobowiązanej do ochrony swych obywateli, przestrzegania ich praw i wolności i zabezpieczającej faktyczne, stałe i pokojowe wypełnianie funkcji państwowych, przyjęcie części innego państwa do Federacji Rosyjskiej w charakterze nowego podmiotu".

Przyjęcie nowego terytorium miałoby poprzedzić referendum, które zorganizowano by zgodnie z prawem obowiązującym w państwie, na którego terenie znajduje się feralny obszar. Jest jasne, że projekt jest związany z sytuacją na Krymie. Jednak prawo ukraińskie przewiduje wyłącznie referenda ogólnopaństwowe, a nie lokalne.

Pac/gosc niedzielny