Prezydent RP Andrzej Duda udzielił wywiadu Wirtualnej Polsce, w którym wypowiedział się na temat swojego stosunku do programu Prawa i Sprawiedliwości, realizacji obietnic wyborczych oraz budżetu.
Zapytany o to, jakby zareagował, gdyby ktoś podczas debaty prezydenckiej postawił przed nim proporczyk PiS, Duda odpowiedział:
"Co do pytania, tak, postawiłbym proporczyk. Powiedziałbym: podpisuję się pod programem tej partii" – mówił w wywiadzie dla Wirtualnej Polski Andrzej Duda.
Jak mówił o partii Kaczyńskiego prezydent w kontekście jego niezależności od macierzystego ugrupowania:
"Oczywiście, że to ugrupowanie, które wystawiło mnie jako kandydata, wspierało, i do którego ja należałem. Z częścią programu tego ugrupowania występowałem w kampanii: kwota wolna, emerytury, 500+. To ja byłem tym, który prezentował program „Rodzina” w kampanii europarlamentarnej w 2014 r., ja go przedstawiałem już wówczas w kształcie, w jakim dziś jest przeprowadzany w pracach ustawowych. Podpisywałem się pod ustawami, które były częścią także mojej kampanii".
Gdy padło pytanie o realizację zapowiadanych reform takich jak podniesienie kwoty wolnej od podatku, prezydent odparł:
"Proszę mi przypomnieć wypowiedź, która mówiła, w jakim tempie ma to zostać zrealizowane?"
Dalej mówił:
„Nie było ani jednej mojej wypowiedzi. Była jedna wypowiedź w czasie pierwszej debaty, w której nie brał udział Bronisław Komorowski. Powiedziałem wtedy, że ustawę obniżającą wiek emerytalny i ustawę podwyższającą kwotę wolną przygotuję i złożę do Sejmu, do laski marszałkowskiej, w pierwszym roku mojej prezydentury. I zrobiłem to, dosłownie w pierwszych miesiącach takie ustawy złożyłem. Natomiast chciałbym, żebyśmy brali pod uwagę, że prezydent ma 5-letnią kadencję, a Sejm – 4-letnią”
Jak dodawał prezydent, polski budżet nie jest z gumy:
„Zakładam, że rząd również ma 4 lata na realizację swojego programu, Jest budżet, który nie jest z gumy. Są bardzo poważne projekty, również kosztowne. Budżet i cała sytuacja gospodarcza jest odziedziczona po poprzedniej ekipie. W związku z powyższym, jest konieczność wdrożenia pewnych mechanizmów, które poprawiają sytuację finansową państwa, właśnie po to, by można było zrealizować wszystkie zobowiązania”
"Bardzo proszę, żeby z moich zobowiązań rozliczać mnie w 5. roku prezydentury – wtedy, kiedy się prezydentury podsumowuje – a nie po pół roku" – stwierdził prezydent Duda.
emde/300polityka.pl