- Sukcesem ostatnich 20 lat jest wejście Polski do NATO i UE. Pozbycie się żelaznej kurtyny - powiedział podczas poniedziałkowego spotkania z ambasadorami państw zachodnich Andrzej Duda.

Andrzej Duda spotkał się dziś (13.04) w Warszawie z ambasadorami zachodnich państw, w trakcie którego podnosił wątki dotyczące zarówno sytuacji Polski na arenie międzynarodowej, jak i kondycji Unii Europejskiej.

Zdaniem kandydata na prezydenta, mamy dziś do czynienia z dwoma podstawowymi zagrożeniami: ekstremizmem islamskim oraz ekstremizmem imperialnym, który odrodził się w ostatnich latach w Europie.

Jak podkreślał Duda, integralność państw europejskich jest dziś koniecznością dla zachowania stabilności międzynarodowej. Istnieje również pilna potrzeba realizacji inicjatywy Newport Plus. To bowiem wyraz bezpieczeństwa i właściwej kreacji polskiej polityki międzynarodowej.

- Gwarancje bezpieczeństwa muszą być skonkretyzowane, nie mogą pozostać deklaratywne - przekonywał ambasadorów.

Według Dudy, państwa w ramach Unii Europejskiej powinny mieć zadeklarowane sfery wolności i z każdym państwem należy się liczyć. Unia Europejska, wykazywał, nie funkcjonuje dziś dobrze, zaburzone są w niej relacje partnerskie. Stąd deklaracja Dudy, że będzie zabiegał o to, by nasi partnerzy również nas traktowali po partnersku.

- Jeżeli istnieją jakieś zagrożenia dla polskiej państwowości, są nimi przede wszystkim tendencje do emigracji młodych ludzi - wykazywał, podkreślając jednocześnie, iż trzeba zrobić wszystko, by przywrócić Polskę na drogę rozwoju, gdyż „tylko konkurencyjne warunki bytu pozwolą wrócić do kraju młodym”.

Podobnie musimy w Polsce pamiętać o tym, że węgiel jest dziś dla naszego kraju podstawą stabilności energetycznej. Sam Duda zaś jest „wielkim zwolennikiem wykorzystywania własnych zasobów”.

Andrzej Duda mówił również m.in. o przyszłości i współpracy gospodarczej Unii Europejskiej, konieczności aktywizacji grupy wyszehradzkiej, walucie euro.

- Chciałbym, aby Polska była państwem silnym, nie musiała obawiać się państw silnych i mogła pomagać państwom słabszym - dodał na zakończenie.

Po spotkaniu z ambasadorami kandydat na prezydenta wraz z szefową sztabu wyborczego Beatą Szydło złożył kwiaty pod pomnikiem katyńskim w Warszawie.

bjad/andrzejduda.pl