Prezydent Andrzej Duda powiedział, że nie zgadza się na przywożenie migrantów siłą do Polski. Prezydent, który składa wizytę w Chorwacji, wystąpił na wspólnej konferencji prasowej z prezydent tego kraju Kolindą Grabar-Kitarović.

Mówiąc o planowanym podjęciu przez Komisję Europejską procedury prawnej przeciwko Polsce, prezydent oświadczył, że Polska jest krajem otwartym i udzieli pomocy tym, którzy jej potrzebują. Nie zgadza się natomiast na przywożenie ludzi do Polski siłą, gdyż oznaczałoby to - mówił - że trzeba ich będzie siłą zatrzymać, gdyby chcieli wyjechać. Andrzej Duda dodał, że ma nadzieję, iż jeśli procedury prawne zostaną uruchomione przeciwko Polsce, to zostaną też uruchomione przeciwko innym państwom Unii Europejskiej, które nie wykonują swoich zobowiązań.

Andrzej Duda powiedział, że jego rozmowy z prezydent Chorwacji dotyczyły między innymi agendy lipcowego Szczytu Trójmorza, który odbędzie się nie we Wrocławiu a w Warszawie. Zmiana miejsca odbywa się - mówił prezydent - ze względów logistycznych i bezpieczeństwa. Prezydent podkreślił, że będzie to bardzo ważne wydarzenie, pokazujące priorytety nowego amerykańskiego rządu. Andrzej Duda dodał, że podczas spotkania z amerykańskim prezydentem w Brukseli powiedział mu, iż będzie to spotkanie 12 państw Europy środkowej, poświęcone między innymi współpracy w dziedzinie energetyki i transportu. Zdaniem polskiego prezydenta, stworzy to dla Stanów Zjednoczonych możliwość inwestycji. Według relacji Andrzeja Dudy, amerykański prezydent docenił, iż kraje środkowej Europy potrafią ze sobą współpracować.

Prezydent Chorwacji uważa, że Stany Zjednoczone powinny zwrócić większą uwagę na sytuację w Europie południowo-wschodniej. Dodała, że chce zaprosić prezydenta Donalda Trumpa do swojego kraju. Kolinda Grabar-Kitarović powiedziała, że wzmocnienie wschodniej flanki NATO nie jest posunięciem agresywnym, ale ma na celu ochronę krajów członkowskich.

emde/IAR