W piątek w TVN24 przewodniczący Rady Europejskiej, Donald Tusk zaskoczył niemal wszystkich, deklarując, że wystartuje w wyborach prezydenckich w 2020 r., jeżeli jego kontrkandydatem będzie prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Ważni politycy Prawa i Sprawiedliwości, m.in. wicemarszałek Sejmu, Beata Mazurek, uważają, że szef RE po prostu boi się przegranej z obecnym prezydentem, Andrzejem Dudą. 

Wszak to przecież Duda- jak zapowiedział w zeszłotygodniowym wywiadzie dla tygodnika "Sieci" Jarosław Kaczyński- będzie kandydatem PiS w wyborach prezydenckich. 

Najnowszy sondaż Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu" pokazuje, że Mazurek i inni politycy PiS mogą mieć rację. Andrzej Duda znacznie wyprzedza w nim Donalda Tuska. 

Gdyby wybory prezydenckie odbyły się już w najbliższą niedzielę, 32 procent badanych głosowałoby za reelekcją obecnego prezydenta. Na Donalda Tuska swój głos oddałoby 21 procent ankietowanych. Podium zamyka prezydent Słupska, Robert Biedroń. Oddanie głosu na Biedronia zadeklarowało 17-procent respondentów. 

Badanie przeprowadzono w dniach 11–12 lipca na próbie 1094 dorosłych Polaków.

yenn/se.pl, Fronda.pl