Podczas wczorajszego koncertu z okazji 60. rocznicy święceń kapłańskich, Benedykt XVI dziękując za ten wspaniały prezent, podkreślił duchowy wymiar dzieł Antonio Vivaldiego i Jana Sebastiana Bacha. Odnosząc się do struktury muzycznej prezentowanych dzieł Vivaldiego Ojciec Święty podkreślił, że sprawia ona, iż dzieła te pełne są jasności i piękna, przekazując radość i pogodę ducha. „Myślę, że wynikało to również z jego wiary. Vivaldi był bowiem kapłanem katolickim, wiernym brewiarzowi i praktykowaniu pobożności. Słuchanie jego dzieł muzyki sakralnej ujawnia duchowość głęboko religijną” – stwierdził papież. Właśnie ta cecha łączy go z luteraninem, Janem Sebastianem Bachem, który podziwiał Vivaldiego, studiował i dokonywał transkrypcji jego koncertów.

 


Benedykt XVI przypomniał również, że na manuskryptach Bacha pojawiały się nieustannie słowa „Soli Deo gloria” – Jedynie Bogu niech będzie chwała – stanowiące centralny element dla zrozumienia muzyki wielkiego niemieckiego kompozytora. Głównym elementem jego charakteru była bowiem głęboka pobożność, a silna wiara wspierała i stanowiła inspirację całego jego życia. Miał on głęboko religijną koncepcję sztuki: oddanie czci Bogu i odrodzenie ludzkiego ducha. Słuchanie jego muzyki sprawia wrażenie, że pragnie ona oddać doskonałą harmonię, jaką Bóg wyraził w swoim stworzeniu. „Bach jest wspaniałym «architektem muzyki» wykorzystując w sposób niezrównany kontrapunkt, architektem prowadzonym śmiałym poczuciem geometrii, symbolem ładu i mądrości, odbiciem Boga i w ten sposób czysta racjonalność staje się muzyką w najwybitniejszym i czystym sensie, wspaniałym pięknem” - stwierdził Ojciec Święty.

 

Proponujemy dodać do listy duchowych kompozytorów takich mistrzów jak: zmarły niedawno Henryk Górecki, Krzysztof Penderecki czy Michał Lorenc. Każdy z nich szukał własnej ścieżki do Boga. Posluchajmy:

 

 

 

Philo/ Katolicka Agencja Informacyjna(KAI)