Polska zamierza kupić za 100 mln złotych nowy sprzęt, który pozwoli nam obronić wschodnią granicę przed nielegalną imigracją. Dochodzą do tego nowi funkcjonariusze w Straży Granicznej, która jak dotąd jest niewłaściwie obsadzona. O sprawie pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita".

Od kilku dni SG ostrzega, że imigranci mogą w przyszłym roku przestać kierować się do Niemiec i innych krajów Zachodu dotychczasowym szlakiem, a wybrać mogą właśnie Polskę. Wynika to z faktu stopniowego uszczelniania południowych i południowo-wschodnich granic UE.

Do Polski trafi teraz bardzo nowoczesny sprzęt za 100 mln złotych, w dużej mierze sfinansowany przez Fundusz Granic Zewnętrznych UE. Polska będzie dysponować między innymi czterema dronami. Dochodzą do tego samoloty typu Stemme, które mogą latać zarówno z załogą, jak i samodzielnie. Maszyny te będą kontrolować między innymi odcinek polskiej granicy w Bieszczadach.
Pojawią się ponadto wieże obserwacyjne na granicy z obwodem kaliningradzkim.

Bardzo istotny jest zamiar rządu reaktywowania karpackiego oddziału Straży Granicznej, który znajdował się kiedyś na granicy ze Słowacją, mając siedzibę w Nowym Sączu. Także z tamtego kierunku mogą w przyszłym roku przybywać do Polski nielegalni imigranci.

kad/rzeczpospolita

<<< JUŻ JEST. KOLEJNY TOM DZIEJÓW POLSKI PROF. NOWAKA! Ta książka powinna znaleźć się w każdym polskim domu! >>>