„Panu posłowi Rabiejowi należy zadać jedno proste pytanie: czy w tramwajach jeżdżących w polskich miastach w okresie okupacji niemieckiej był napis „nur für nazi” czy „nur für Deutsche”?” - mowi dr Jerzy Bukowski w rozmowie z naszdziennik.pl

Portal naszdziennik.pl przeprowadził rozmowę z dr Jerzym Bukowskim, rzecznikiem Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie. Dotyczyła akcji #GermanDeathCamps, która zatacza w sieci coraz większe kręgi.

„To znakomity pomysł, chociaż niemiecka stacja telewizyjna ZDF, która do tej pory nie wykonała w sposób właściwy prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie nakazującego jej przeprosić więźnia byłego obozu śmierci Auschwitz-Birkenau Karola Tenderę za użycie kłamliwego określenia „polskie obozy zagłady”, usuwa ze swojej strony zgodne z prawdą historyczną wpisy polskich internautów.” – ocenia Bukowski.

Zauważa jednak, że pomimo powstania tej jednej akcji, nie obserwuje on większego zainteresowania tematem wśród młodzieży:

„Niestety, nie dostrzegam „pospolitego ruszenia” wśród młodzieży, ale mogę się mylić, bo przecież w sieci wiele osób pozostaje anonimowych, więc mogą w niej funkcjonować także studenci i licealiści. Niewątpliwie powinni ich uwrażliwiać na te sprawy wychowawcy i nauczyciele.”

Rozmówca Naszego Dziennika przypomina także o tym, że to Niemcy zainicjowali politykę, która pod słowo „Niemcy” podstawiła „nazistów”:

„To jest bardzo sprytne działanie Niemców. (…) To oni zainicjowali cyniczną politykę historyczną, wedle której Żydów mordowali nie Niemcy, ale tajemniczy naziści. Ten sprytny zabieg semantyczny powiódł się (…) w myśl zasady opracowanej przez ministra propagandy III Rzeszy Josepha Goebbelsa, że kłamstwa ciągle powtarzane, stają się prawdą.”

Dr Jerzy Bukowski punktuje też wczorajszą wypowiedź byłego już rzecznika Nowoczesnej, Pawła Rabieja:

„Panu posłowi Rabiejowi należy zadać jedno proste pytanie: czy w tramwajach jeżdżących w polskich miastach w okresie okupacji niemieckiej był napis „nur für nazi” czy „nur für Deutsche”?”

Zapytany o to, co powinniśmy robić, aby nasza historia była lepiej znana światowej opinii publicznej, odpowiada:

„Nie możemy sobie pozwolić na grzech zaniechania w tej materii, bo wciąż wielu polityków i dziennikarzy w wielu krajach powiela kłamstwa o „polskich obozach śmierci” i zastępuje Niemców nazistami. Trzeba zrobić wszystko, aby prawda zatriumfowała.”

dam/nasz dziennik.pl,Fronda.pl