Jaki los czeka zamachowca z Wrocławia podejrzanego o podłożenie bomby w tym mieście? Już niebawem zadecyduje o tym sąd. Możliwa jest nawet kara dożywocia. 

O 12:30 wrocławski sąd okręgowy rozpocznie posiedzenie, na którym zdecyduje czy aresztować na trzy miesiące Piotra R. Zatrzymany we wtorek w Szprotawie 22-latek podejrzewany jest o podłożenie bomby we wrocławskim autobusie komunikacji miejskiej.

Wniosek o areszt złożyli śledczy, którzy zarzucają studentowi chemii Politechniki Wrocławskiej popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym - usiłowania zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych. Grozi za to dożywotnie więzienie. Piotr R przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień.

emde/IAR