Minister Igor Ostachowicz w Kancelarii Premiera odpowiada za wizerunek Donalda Tuska. A z drugiej strony, jak pisze „SE” dba o własną karierę. Jakiś czas temu wydał książkę "Noc żywych Żydów", która była nominowana do nagrody literackiej Nike. "Wydymać żydowskiego trupa - pomyślał. Wydymać i porzucić tam, gdzie jego miejsce, spenetrować trzonkiem łopaty, obsikać, zakopać na cmentarzu" - oto cytat z ociekającej seksem książki Ostachowicza, która teraz trafiła na deski teatru. Gdzie? Oczywiście do teatru, który jest dotowany przez Warszawę, którą zarządza wiceszefowa PO Hanna Gronkiewicz-Waltz. Tylko w 2012 r. do Teatru Dramatycznego trafiła dotacja w wysokości 7,7 mln zł.

Ile Ostachowicz mógł zarobić?

Pytany o premierę Emilian Kamiński, dyrektor Teatru Kamienica, poinformował, że nigdy nie kupuje adaptacji książek współczesnych pisarzy.

- Nigdy nie kupuję na adaptacje książek współczesnych pisarzy, bo mnie po prostu na to nie stać. To duże koszty - mówi Kamiński. I wylicza: - Za przedstawienie premierowe pisarz może otrzymać 4-6 tys. zł. Do tego dostaje tantiemy za każde kolejne wystawienie sztuki. Oficjalnie stawki dla pisarzy za adaptację ich książek są tajemnicą. - Może to być 30-50 tys. zł. Ale bardzo dużo zależy od nazwiska i może sięgnąć nawet 100 tys. zł - stwierdza anonimowo inny dyrektor stołecznego teatru. Z Igorem Ostachowiczem „SE” nie udało się wczoraj skontaktować.

Ab/se.pl