Wojskowe Biur Historyczno opublikowało dokumenty, z których jasno wynika, że "mordów na Żydach dopuszczali się bandyci z oddziału Grzegorza Korczyńskiego".

Taką informacje podało WBH, którego dyrektorem jest prof. Sławomir Cenckiewicz. WBH wyjaśnia losy morderstw na Żydach przez oddział Korczyńskiego, późniejszego generała Ludowego Wojska Polskiego, szefa wywiadu wojskowego i wiceministra obrony narodowej. Cała sprawa dotyczy pogromu Żydów w Ludmiłówce.

Według informacji zawartych w dokumentach: "W styczniu 1943 r. Korczyński wydał rozkaz Gronczewskiemu odszukania i zamordowania łączniczek „Perły”. (...) Zgodnie z otrzymanym poleceniem Gronczewski odnalazł „Perłę”, do której strzelił ze swojego pistoletu. W tym okresie oskarżony Gronczewski idąc wieczorem przez Ludmiłówke zauważył dwie osoby, które na jego widok uskoczyły w bok. Oskarżony wówczas wydobył pistolet i oddał kilka strzałów w ich kierunku. Okazało się, że zabił kobietę i mężczyznę narodowości żydowskiej".

Pogrom Żydów w Ludmiłówce i udział w tym Korczyńskiego naświetlają też poniższe zdania:

"W styczniu 1943 r. wszyscy czterej oskarżeni brali udział pod dowództwem Palenia w zorganizowanej przez Korczyńskiego akcji, której zadaniem było wyszukanie i wymordowanie ukrywających się w lasach (...) osób narodowości żydowskich. (...) Zamordowano wówczas około 30 osób ukrywających się przed hitlerowcami w bunkrach".

krp/wbh.wp.mil.pl, Fronda.pl