Wczoraj po kolacji w Moskwie dobrze bawiliście się z Putinem? – zapytał Emmanuela Macrona prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po tym, jak okazało się, że prezydent Francji został na noc w Moskwie mimo wcześniejszych planów spędzenia tego czasu w Kijowie.

Prezydent Francji Emmanuel Macron odwiedził ostatnio Moskwę, po czym miał polecień na Ukrainę. Według mediów miał on w tym samym dniu udać się na Ukrainę. Został jednak dłużej i noc spędził w Moskwie, co nie umknęło to uwadze prezydenta Ukrainy.

- Władimir Putin po rozmowach z Emmanuelem Macronem nie krył, że uważa władze Ukrainy za pozbawione legitymacji. Prezydent Rosji na konferencji prasowej zażądał, by Kijów realizował tzw. porozumienia mińskie o zawieszeniu broni – czytamy na portalu TVP Info.

Putin posłużył się także obscenicznym „żartem”, który został ocenzurowany przez media, ponieważ odnosił się do gwałtu i nekrofilii, a dotyczył on konieczności spełnienia przez Ukrainę żądań Rosji. Jest to szczególnie ważne, ponieważ – jak podają zachodnie agencje wywiadowcze - Rosja poważnie rozważa inwazję na Ukrainę. Ataki słowne Putina mogą więc mieć dodatkowe znaczenie.

„I tam (na Ukrainie – przyp. red.) miał mieć nocleg, ale w ostatniej chwili zmieniono plany i na rosyjską prośbę francuski prezydent został w Moskwie” – czytamy we wpisie Daniela Szeligowskiego, eksperta Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Zachowanie Macona i pogardzenie gościnnością Kijowa sprawił, że prezydent Zełenski nie bawił się w dyplomację. Kiedy Macron wreszcie wylądował w w Kijowie, „Zełenski przypomniał mu żarty Putina o gwałcie odnoszące się do Ukrainy” – czytamy.

– Wczoraj po kolacji w Moskwie dobrze bawiliście się z Putinem, co nie? – zapytał Zełenski.

Przy kolejnych mocnych sformułowaniach prezydenta Ukrainy, Macron coraz bardziej się prężył i nieruchomiał. Jego mina też nie była zbyt wyraźna.

Putin powiedział mi, że nie doprowadzi do żadnej eskalacji na Ukrainie –odparł.

Dodał też, że „choć udało się znaleźć w kilku kwestiach dotyczących kryzysu wokół Ukrainy punkty zbieżne z Rosją, to jednak różnice w podejściu nadal się utrzymują”.

Następne dni będą decydujące i będą wymagały intensywnych dyskusji, które będziemy wspólnie prowadzili – stwierdził prezydent Francji.

mp/portal tvp info/twitter