12 października w Warszawie odbyła się konferencja „Polska: Brama dla dostaw LNG z USA dla Europy Środkowo-Wschodniej”. W jej trakcie przedstawiciele z Polski i Stanów Zjednoczonych rozmawiali o perspektywach rozwoju dostaw gazu skroplonego przez terminal LNG w Świnoujściu. O sprawie pisze portal "Biznesalert.pl".

"Im więcej czasu spędzacie na realizacji projektów które nie dywersyfikują źródeł dostaw, nie pomagacie sobie. Nie sądzę, aby Nord Stream 2 służył dywersyfikacji w Europie. Nie ważne jak na niego spojrzeć, nie wygląda on na dobry układ dla Europy" - powiedziała na konferencji Robin Dunnigan, zastępca podsekretarza stanu USA ds. współpracy energetycznej.

"Mamy nadzieję, że eksport LNG z USA pomoże Europie w jej wysiłkach na rzecz uniezależnienia od dominującego dostawcy. Nie oznacza to, że Rosja nie powinna być dostawcą. Może i powinna nim pozostać. Ale kraje powinny mieć wybór. Mam nadzieję, że każda dostawa LNG z USA pomoże w realizacji tego celu, nie tylko w Polsce, ale w całym regionie" - dodała Dunnigan.

Stwierdziła następnie, że budowa terminalu gazowego w Świnoujściu była naprawdę dużym osiągnięciem, ale nie można na tym poprzestać. Teraz czas na stworzenie połączeń gazowych, w co powinna zaangażować się także Komisja Europejska.

O bezpieczeństwie energetycznym mówił także Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. " Po obu stronach Atlantyku jesteśmy głęboko zaniepokojeni stanem bezpieczeństwa przz duże B ale także w energetyce, który jest jego ważnym elementem. Bezpieczne dostawy najważniejszych surowców energetycznych, w tym gazu i ropy, jest kluczowym elementem dla bezpieczeństwa Europy. Mamy w Europie jedno, główne źródło gazu, czyli szelf norweski" - powiedział Naimski.
"Część Europy jest zdominowana przez jednego, dominującego dostawcę. To dziedzictwo, które mamy w regionie, w Polsce, w tej części Europy, która 25 lat temu należała do sowieckiej strefy wpływów. Gazprom był głównym dostawcą, ale musimy szukać nowych źródeł" - stwierdził dalej Naimski.

Jak zaznaczył, chodzi po pierwsze o LNG, co wiąże się ze stworzeniem terminau w Świnoujściu. Po drugie, to połączenie gazociągiem z szelfem norweskim. Naimski podkreślił, że teraz zostanie podjęta trzecia próba zbudowania takiego połączenia.
Naimski podkreślił, że Polska chce mieć przynajmniej trzy źródła ewentualnych dostaw gazu. Minister stwierdził też, że bardzo szkodliwy dla Polski i całego regionu jest Nord Stream 2. "Ten gazociąg jest niezgodny z naszym interesem. Mogę mówić otwarcie, że jesteśmy w kontakcie z naszymi przyjaciółmi w Niemczech. Oni znają nasze stanowisko. Mogą realizować projekt, bo ich kraj jest duży. Wiedzą jednak, że jest on niezgodny z interesem regionu, bo ugruntuje pozycję Gazpromu jako dominującej firmy" - powiedział Piotr Naimski.

ol/biznesalert.pl,fronda.pl