W dzisiejszym bardzo mocno zwirtualizowanym świecie, czasem najgorszą karą czy obelgą jest zablokowanie kogoś na portalu społecznościowym. Jak się okazuje Włodzimierz Czarzasty zablokował Borysa Budkę już 3 miesiące temu, ale dopiero teraz w programie "Jedziemy" Michała Rachonia na antenie TVP Info rzeczniczka Lewicy, posłanka Anna Maria Żukowska zdradziła, co było tego przyczyną.

Powiedziała:

- Blokada (na Twitterze) Borysa Budki przez Włodzimierza Czarzastego miała miejsce ze trzy miesiące temu. To było spowodowane złamaniem ustaleń, które były dokonane między naszymi formacjami, odnoście zgłaszania w Senacie poprawki dotyczącej wyborów. To była wątpliwość wyrażona przez senator Gabrielę Morawską-Stanecką, dotycząca tego czy wybory są zgodne z konstytucją

Dodała też:

- Mnie trochę ręce opadają, czytając wypowiedzi polityków PO i sympatyków tej partii, że Rafał Trzaskowski przegrał przez to, że zabrakło poparcia Roberta Biedronia i Lewicy

A także:

- Cały hejt skupia się na nas, jesteśmy do tego przyzwyczajeni i myślę, że to stały element gry ze strony PO.

Nie obyło się też bez dosandego podsumowania przyczyn już siódmej z rzędu porażki Platformy Obywatelskiej w wyborach:

- To nie jest przypadek, że PO siódmy raz z rzędu przegrała wybory. (...) My mamy własnych wyborców, jesteśmy rozsądni. Średnia sondażowa dla Lewicy to 12-14 proc. i my samodzielnie rządzić nie będziemy, zdaję sobie z tego sprawę. Każdy ma ambicje, ale patrzymy na to racjonalnie

A gdyby tak przed wyborami prezydenckimi wyszło na jaw, że Platforma Obywatelska nie dotrzymuje zobowiązań koalicyjnych, to ciekawe, jaki wynik uzyskałby Rafał Trzaskowski?

 

mp/tvp info