Bardzo popularne w kraju nad Sekwaną organizacje masońskie zdecydowanie stawiają na centrystę Emmanuela Macrona.

Entuzjastyczne poparcie dla kandydatury wyraziły: loża Grand Orient de France oraz żydomasońska organizacja B’nai B’rith.

Wielki Wschód jest zaniepokojony rosnącą popularnością Frontu Narodowego. Dlatego wzywają do głosowania przeciwko Marine Le Pen. Macron ma w ich odczuciu być gwarantem laickości i demokracji Republiki. „Mamy nadzieję, że przyszłym prezydentem Republiki zostanie Emmanuel Macron” - napisali.

Dla żydo-masonerii z kolei wyniki wyborów we Francji to „szok”. Niepokoi ich wzrost popularności „ekstremistów”, „populistów” i „demagogów”, szczególnie z szeregów skrajnej prawicy. Dlatego przewodniczący B’nai B’rith Francja Serge Dahan wzywa do głosowania na Emmanuela Macrona. „Chodzi o przyszłość naszego kraju” - tłumaczy. „To konieczność absolutna” - dodaje.

Tomasz Teluk