Europejskie media wiele piszą dziś o eskalacji na polsko-białoruskiej granicy, gdzie doszło wczoraj do największej od początku kryzysu, siłowej próby sforsowania zabezpieczeń. Wyrazy wdzięczności dla Polaków płyną z całej Europy. Odnotowuje to również niemiecki „Die Welt”. W ocenie dziennika polski rząd ma poczucie rzeczywistości, którego brakuje w UE od 2015 roku.

Zdaniem niemieckiej gazety Unia Europejska próbuje wykreować idealny świat, w którym imigrant nie może zostać odesłany i musi mieć możliwość ubiegania się o azyl w Europie.

- „W prawdziwym świecie pojawia się jednak problem: każdy, kto kiedykolwiek dotarł do UE, zrobił wszystko – i to jest tylko ludzkie – aby tam pozostać, nawet jeśli nie miał szans na azyl. Prawo okazało się zatem piętą achillesową Unii. Państwa europejskie od lat starają się omijać to prawo prowizorycznymi konstrukcjami i oskrzydlać zasady moralne konkretnymi rozwiązaniami”

- czytamy w niemieckim dzienniku.

Gazeta przypomina, że ogrodzenia wzniesiono w wielu miejscach na zewnętrznej granicy UE. Tymczasem Polskę Unia oskarża o wypychanie migrantów i budowę ogrodzenia na granicy z Białorusią.

- „Czy UE niczego się nie nauczyła? Kiedy Władimir Putin zbombardował Syrię w 2015 roku, a prezydent Turcji Recep Erdogan (oraz grecki premier Alexis Tsipras) po prostu wysyłali syryjskich uchodźców dalej w głąb Unii, UE pod przewodnictwem Angeli Merkel odpuściła. Efekt przyciągania stał się tak silny, że państwo niemieckie straciło kontrolę - w rezultacie siły antyeuropejskie wzmocniły się w całej Europie, a Wielka Brytania opuściła UE”

- przypomina.

Tymczasem, odnotowuje „Die Welt”, Polska postanowiła bronić wschodniej granicy.

 - „Czy bardziej ludzkim byłoby nic nie robić? I dalej pozwalać ludziom być pionkami w perfidnej grze dyktatora? UE powinna zrozumieć, że Polska wyświadcza jej przysługę. Ponieważ ma poczucie rzeczywistości”

- przekonują niemieccy dziennikarze.

kak/welt.de, wPolityce.pl