Tak podał w TVP rzecznik sztabu PiS Marcin Mastalerek. Poseł skrytykował też zachowanie marszałka senatu Bogdana Borusewicza.

Przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda jako przedstawiciel strony społecznej zaproponował, by referendum odbyło się w dniu wyborów parlamentarnych – poinformował Mastalerek. Wcześniej Piotr Duda mówił, że pytanie dotyczące wieku emerytalnego zaproponowane przez prezydenta jest przepisane z umowy między Solidarnością a Andrzejem Dudą, wówczas kandydatem na prezydenta.

Marcin Mastalerek stwierdził też, że krytykujący pytania referendalne marszałek sejmu Bogdan Borusewicz okazał się „partyjnym aparatczykiem”. Mastalerek przypomniał, że Borusewicz nie wygłaszał podobnych opinii, gdy z pomysłem referendum wyszedł Bronisław Komorowski. Rzecznik sztabu PiS stwierdził, że mówienie przez polityków PO o tym, iż pytania referendalne zaproponowane przez PAD są niejasne, oznacza, że Platforma „nie docenia Polaków”

KJ/300polityka.pl