Milosz Zeman, czeski prezydent odniósł się do nielegalnych imigrantów, którzy -jego zdaniem - powinni przyswoić sobie trzy zasady: "Nikt cię tu nie zapraszał. Skoro już jesteś, szanuj nasze przepisy. Jeśli ci się to nie podoba, odejdź".

- Być może to trzecie zdanie ktoś uzna za odwołanie się do najniższych ludzkich instynktów, ale myślę, że jest to takie samo podejście, jakie mają Węgrzy, którzy budują mur na granicy z Serbią, jakie ma (brytyjski premier) David Cameron, kiedy chce coś podobnego zrobić w Wielkiej Brytanii, i w końcu jak Amerykanie, którzy zbudowali długi na 2000 km płot na granicy z Meksykiem, a Meksykanie w Stanach Zjednoczonych asymilują się znacznie łatwiej niż uchodźcy głównie z muzułmańskich krajów u nas- - powiedział Zeman w wywiadzie opublikowanym na internetowych stronach dziennika "Blesk".

- Ludziom tym możemy najlepiej pomóc na ich własnym terytorium. Musimy pracować nad likwidacją reżimów terrorystycznych, a Państwa Islamskiego w szczególności, aby wyeliminować główną przyczynę wyjazdu imigrantów do Europy - dodał.

Jak wynika z opublikowanego w piątek sondażu instytutu Sanep - 70,8 proc. Czechów niechętnie odnosi się do imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Do 2017 roku Czechy mają przyjąć 1500 imigrantów.

W pierwszej połowie bieżącego roku w Czechach zatrzymano ponad 3 tys. nielegalnych imigrantów, o 48 proc. więcej niż w całym ubiegłym roku - powiedziała przedstawicielka policji Katerina Rendlova.

W piątek policja czeska użyła gazu łzawiącego wobec protestujących imigrantów oczekujących na deportację, którzy próbowali uciec z zamkniętego ośrodka w miejscowości Biela pod Bezdiezem w kraju (województwie) środkowoczeskim. W obozie bunt podniosło około 100 imigrantów pochodzących z Afganistanu, Pakistanu i Iraku.

Tag/tokfm.pl