Nie dysponujemy na chwilę obecną wiarygodnymi badaniami naukowymi, z których wynikałoby, że sieć 5G ma szkodliwy wpływ na zdrowie. Mimo to w wielu krajach, także w Polsce, dochodzi do ataków i niszczenia infrastruktury związanej z działaniem sieci. Zwolennicy tych ataków twierdzą, że sieć 5G jest zbyt słabo zbadana.

Przeciwnicy 5G uważają, że technologia została zbyt szybko wprowadzona do użytku, a maszty stawiane są przy dużych zbiorowiskach ludzkich. Ich zdaniem najpierw powinno się przebadać, jaki wpływ na ludzki organizm może mieć ta częstotliwość.

 

W Polsce do listy operatorów, którzy uruchomili 5G, dołączył Play. Usługa jest dostępna w 33 miastach i wykorzystuje pasmo 2100 MHz. Do końca czerwca 5G w Play ma działać już w 53 miastach w kraju. Pierwszy był Plus, a na początku czerwca także Orange Polska zapowiedział wprowadzanie tej usług od 1 lipca. Usługa pod marką #hello5G ma wykorzystywać pasmo 2100 MHz. Obejmie prawie 6 mln użytkowników – m.in. w Warszawie, Łodzi, Katowicach i Krakowie.

Ostatnio w Polsce dochodziło do podpalania masztów sieci telefonii komórkowej m. in. w Łodzi. Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji zaapelowała o stanowcze ściganie niszczących maszty oraz szerzących dezinformację.

Wiceminister cyfryzacji Wanda Buk w rozmowie z PAP zapewniła, że ministerstwo "aktywnie przeciwdziała atakom przeciwników telefonii mobilnej i 5G na maszty telekomunikacyjne". Ministerstwo walczy z tym zjawiskiem zarówno przez akcje edukacyjne, jak i przez działania służb.

 

Od kilku tygodniu obserwujemy wzmożony ruch środowisk antykomórkowych, które niszczą infrastrukturę telekomunikacyjną. Dwa przypadki podpalenia masztów telefonii komórkowej, które zostały opisane w mediach, nie są niestety jedyne powiedziała wiceminister. Wskazała, że pierwszy przypadek podpalenia miał miejsce w ubiegłym roku.

Był on nawet w pewnym sensie zabawny. Grupa, która niszczyła maszt, jednocześnie zdawała relację ze swojej akcji na żywo w internecie, do czego niezbędny był tenże niszczony przez nich maszt dodała.

 

Wskazała, że walka z tym zjawiskiem nie jest prosta. Przeciwnicy 5G chętnie powielają bowiem rozmaite "alarmistyczne treści", łącząc sieć 5G z pandemią koronawirusa.

- My możemy tylko merytorycznie odnosić się do nich i uspokajać, a bardzo trudno jest ugasić emocje wykładem z fizyki, zwłaszcza że społeczeństwo niewiele wie na ten temat – powiedziała.

Wątpliwości mogą rozwiać rzetelne badania na temat wpływu tej technologii na zdrowie ludzi. WHO przeprowadza obecnie ocenę ryzyka dla zdrowia wynikającą z narażenia na częstotliwości radiowe, również te wykorzystywane przez 5G. Ocena ta zostanie opublikowana do 2022 roku.

nczas, pap