Drugi opis stworzenia świata i człowieka jest starszy od czytanego przedwczoraj i wczoraj. Na inny sposób przekazuje on tajemnicę ludzkiego istnienia. Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą (Rdz 2,7). Uczynił zatem Bóg człowieka z ziemi ziemskim, ale dając mu swoje tchnienia, aby żył, spowodował, że człowiek nie odnajdzie się w pełni inaczej, jak tylko w istnieniu na sposób Boży. Tchnienie, jakie otrzymaliśmy od Boga, niesie w sobie nie tylko podobieństwo do Niego, ale także właściwy dynamizm życia. Jeżeli staramy się żyć według innego ducha, kończy się to tragicznie. Grzech pierworodny wprowadził w nas fałszywą zasadę życia, skoncentrowanie się na sobie. To do dzisiaj powoduje ogromne trudności w relacjach z innymi ludźmi i ostatecznie niemożność stawania się sobą.

Dzisiejsze czytania liturgiczne: Rdz 2, 4b-9. 15-17; Mk 7, 14-23

Bóg umieścił człowieka w raju, czyli w środowisku dla niego najbardziej sprzyjającym. Jak wiemy z dalszego ciągu tekstu Księgi Rodzaju, nie ustrzegło to człowieka od grzechu. O tym, kim jesteśmy, rozstrzygają nie warunki zewnętrzne, ale zapadające w głębi serca wybory. Do nich nawiązuje Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii:

Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym (Mk 7,23).

Dzisiejszy pęd do zapewniania sobie jak najlepszych warunków zewnętrznych, właściwego statusu życia, odpowiedniego zatrudnienia, uznania itd. przy zaniedbaniu własnego serca, powoduje kolejną tragedię zarówno w życiu poszczególnych osób, jak i w życiu całych społeczeństw. Zarówno opis stworzenia człowieka, jak i konkretne wskazania Pana Jezusa wskazują prawdziwy sens ludzkiego istnienia. Zdumiewający jest nasz upór w powtarzaniu błędów poprzednich pokoleń! Świadczy on o braku autentycznego przemyślenia prawdy o stworzeniu człowieka i wyciągnięcia z niej konkretnych wskazań do własnego życia.

Włodzimierz Zatorski OSB | Pieśni dla Pana