W czasie moich odczytów na wydziałach prawa usiłuję zwrócić kolegom prawnikom uwagę na konieczność radykalnej zmiany w sposobie nauczania studentów zasad logiki, ponieważ poziom prawniczych ekspertyz w Polsce z tego punktu widzenia jest dziś zatrważający. Ostatni wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest pod tym względem swoistym kuriozum. Na fakt ten w ogóle nie zwrócili uwagi eksperci Komisji Weneckiej. Zastanawiam się czy oni w ogóle czytali uzasadnienie tego kuriozalnego wyroku? Bo albo nie czytali, albo reprezentują w tym zakresie równie katastrofalny poziom. Pytanie brzmi: czy prawo stanowione może nie liczyć się prawami logiki i zdrowego rozsądku?

Rozumiem, że w ostrym politycznym sporze mało kogo obchodzi rzeczywista treść ostatniego wyroku TK ukryta w gąszczu numerków oznaczających artykuły Konstytucji. Ja jednak pozwoliłem sobie przeprowadzić wstępną analizę tego wyroku właśnie z punktu widzenia logiki i wyszło mi, że istotą orzeczenia jest to, że Konstytucja zawiera sprzeczne ze sobą zapisy. Jeśli przyjąć logikę, którą posłużył się TK w tym wyroku, to prowadzi ona do wniosku, że według sędziów TK, art. 197 Konstytucji mówiący o tym, żeorganizację i tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa sejmu, sprzeczny jest z art. 195 mówiącym, o tym że sędziowie są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji.

Z punktu widzenia logiki mamy tu problem interpretacji znaczenia zdania w języku naturalnym. Różnie można rozumieć słowa „niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji”. Można je rozumieć skrajnie, że nic i nikt nie może sędziom TK wskazywać co i kiedy mają robić, poza Konstytucją, którą oni sami interpretują, więc w rezultacie podlegają tylko sobie i własnym sądom. W takiej interpretacji artykuł 197 jest jawnie sprzeczny z art. 195. Można też próbować interpretować słowa „niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji” w rozsądny sposób, że są niezwiśli i podlegają Konstytucji w zakresie, który nie jest ograniczony innymi artykułami Konstytucji. W szczególności, artykuł 197, jako bardziej konkretny, miałby tu pierwszeństwo przed bardziej ogólnym artykułem 195.

Sędziowie w ostatnim wyroku przychylili się zdecydowanie do interpretacji pierwszej, bowiem wielokrotnie przywołują artykuł 195 na uzasadnienie, że kolejne regulacje ustawy sejmowej są  niezgodne z Konstytucją. Przywołują też inne równie ogólne przepisy Konstytucji, jak art. 173 mówiący, że sądy i trybunały są niezależne od innych władz,art. 2 stwierdzający, że RP jest demokratycznym państwem prawnym, i nawet odwołują się do preambuły, żeby stwierdzić, że konkretne przepisy ustawy sejmowej (na przykład, te o konieczności rozpatrywania spraw według kolejności wpływu) są niezgodne z Konstytucją. Całe uzasadnienie wyroku można potraktować jako uzasadnienie tezy ogólniejszej, że art. 197 jest w zasadzie niezgodny z powyższymi artykułami Konstytucji, a więc – uwaga! – że Konstytucja jest sprzeczna.

Tutaj pozwolę sobie na wtręt czysto logiczny. W logice dowodzi się twierdzenia, że ze sprzecznego zbioru zdań da się wyprowadzić logicznie dowolne inne zdanie, bez względu na to czy jest ono prawdziwe czy fałszywe. Uzasadnienie wczorajszego wyroku jest więc jednocześnie uzasadnieniem tezy, że członkowie TK są obecnie w stanie wyprowadzić z przepisów Konstytucji każde twierdzenie. Na przykład, mogą udowodnić, że Trybunał Konstytucyjny jest najwyższym organem Rzeczpospolitej, lub że Unia Europejska odleciała w Kosmos. Jeśli Konstytucja jest sprzeczna, to powyższe twierdzenia (i każde inne) wynikają logicznie z zapisów tejże Konstytucji.  

Uważam, że przychylenie się przez sędziów TK do tak skrajnej interpretacji jest niezgodne z elementarnymi zasadami logiki. Kierując się logiką i zwykłym zdrowym rozsądkiem należy bowiem przyjąć domniemanie, że Konstytucja nie jest sprzeczna, a z tego domniemania wywieść wniosek, że art. 197 Konstytucji (czy to się komuś podoba czy nie) ogranicza niezawisłość i niezależność sędziów: podlegają oni przepisom ustawy uchwalonej przez przedstawicielstwo narodu. W przeciwnym razie, pozostaje uznać, że sędziowie TK i eksperci KW są niezależni od zdrowego rozsądku, a prawo stoi ponad logiką.

*

W charakterze ilustracji pokażę, jak rozumowanie, o którym mowa przebiega w odniesieniu do zapisów ustawy sejmowej, nakazującej sędziom TK rozpoznawanie spraw według kolejności wpływu. Otóż zgodnie z punktem 13 sentencji wyroku, zapisy te są niezgodne z artykułami 2 i 173 Konstytucji w związku z artkułami 10 i 45. Przekładając numerologię na język polski oznacza to, że zapisy nakazujące sędziom TKrozpoznawanie spraw według kolejności wpływu są niezgodne z tym, że Rzeczpospolita jest demokratycznym państwem prawnym, a sądy i trybunały są władzą niezależną od innych władz, i w związku z tym, że ustrój Rzeczpospolitej opiera się na podziale i równowadze władz, a każdy ma prawo do rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Obawiam się, że na tej samej zasadzie można uznać, że dowolny przepis ograniczający swobodę działania Trybunału jest niezgodny z tymi artykułami. Jak tego mogli nie dostrzec eksperci Komisji Weneckiej, nie wiem. W każdym bądź razie ja, wykładowca logiki w kraju słynącym kiedyś z najlepszych logików na świecie, mogę tylko przecierać oczy ze zdumienia nad takim poziomem niekompetencji albo świadomej manipulacji. Nie wiem, co gorsze.

 

W powyższej analizie powołałem się na następujące artykuły Konstytucji:

Art. 197.

Organizację Trybunału Konstytucyjnego oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa.

Art. 195.

1. Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji.

Art. 173.

Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz.

 

Art. 2.

Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.

Art. 10.

  1. Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej.
  2. Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały.

Art. 45.

  1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

Z sentencji wyroku:

13. Art. 1 pkt 10 ustawy z 22 grudnia 2015 r. powołanej w punkcie 1 i dodany art. 80 ust. 2 ustawy z 25 czerwca 2015 r. powołanej w punkcie 4 są niezgodne z art. 2 i art. 173 w związku z preambułą Konstytucji oraz art. 10 i art. 45 ust. 1 Konstytucji przez to, że uniemożliwiając organowi konstytucyjnemu, jakim jest Trybunał Konstytucyjny, rzetelne i sprawne działanie, oraz ingerując w jego niezależność i odrębność od pozostałych władz, naruszają zasady państwa prawnego. [rozpoznawania spraw według kolejności wpływu]

Jan Mak/salon24.pl