"Podczas spotkania z Putinem zaczęłam mu opowiadać o swoim pomyśle na koncert łączącykulturyRosji i Polski. Taki, w którym można by pokazać z najlepszej strony każdą z nich. A on miałkamienneoczy, zero uśmiechu. To mnie speszyło" - mówiła Maryla Rodowicz w programie"Dziś wieczorem” w TVP Info, wspominając swoje spotkanie z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.

Jak ten Sing Sing, z piosenki Pani Maryli - miał Putin „...w oczach coś takiego, samo zło, nie hoduje zbóż, ma w kieszeni nóż, a ja nie wiem po co....”

I jeszcze się Pani Rodowicz dziwiła – jak to tak można iść sobie do innego państwa i zabrać mu kawałek jego terytorium? No właśnie... jak tak można?

Kamienne oczy... przypomina się piosenka Osieckiej i tak sobie myślę... Czy te oczy oczy mogą kłamać, chyba nie. Czy w Smoleńsku mógł być zamach, itd. Gdy się w farsę zmienia dramat, to jest błąd. Czy te oczy mogą kłamać... Ależ skąd!

Czasem warto przejrzeć się w cudzych kamiennych oczach, żeby zobaczyć maślane oczy własne... W jakich oczach przejrzał się w Smoleńsku Donald Tusk?

Janusz Wojciechowski/Salon24.pl