Platforma Obywatelska nie potrafiła uszanować majestatu Prezydenta RP za życia, nie potrafi tego zrobić i po śmierci śp. Lecha Kaczyńskiego. Wydawałoby się, że każdy rozsądny człowiek z radością przyjmie fakt ustawienia w Warszawie pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej oraz samego prezydenta. Wydawałoby się, bo Schetyna skutecznie takie majaki gasi.

,,Ten pomnik jest symbolem państwa PiS, złamania woli samorządu, narzucenia własnego prawa, pokazania, że mamy większość parlamentarną i będziemy decydować o wszystkim. Tak się nie buduje zgody i porozumienia'' - mówił dziś Schetyna na antenie Polsat News.

Nie wspomniał, że pomnik w Warszawie nie mógł stanąć, bo nie godziła się na to prezydentowa z PO. Na tym jednak nie koniec, bo szef Platformy nie chciał nawet zagwarantować, że po ewentualnym dojściu do władzy... pomnika nie zdemontuje!

,,Nie wiem, nie chciałbym o tym mówić [czy rozbierze pomnik - red]. Uważam, że niszczenie pomników jest symbolem i zawsze jest czymś złym, jeszcze bardziej niszczy możliwość porozumienia. Ale on nie może być faktem, który przyjmujemy i akceptujemy. Będziemy o tym wprost mówić. Warszawiacy powinni decydować o tym'' - stwierdził Schetyna.

Poseł partii, która przygotowała niekonstytucyjną ustawę o Trybunale Konstytucyjnym - i to w porozumieniu z jego szefem - mówił też o przestrzeganiu praworządności. ,,Walczymy o praworządność i niezawisłość sądów. Jeżeli zmiany, które zaproponuje premier, rząd będą gwarantować te kwestie, to będziemy za. Przywróceniu praworządności, niezawisłości sądów, podmiotowej roli KRS. Będę kibicował i trzymał kciuki'' - perorował, nawiązując do planowanej reformy ustaw o sądownictwie.

Schetyna zapewniał też, że jego partia nie będzie lewicowa.

,,Nigdy nie mówiłem, że Platforma będzie partią lewicową, że będzie partią, która odejmie w lewą stronę. Uważam, że partia dużego, szerokiego centrum, z mocnym konserwatywnym i liberalnym akcentem ma szanse wygrać wybory z PiS i taką partię buduje'' - mówił.

Uwaga! To szef tej samej partii, która:

- wprowadziła in vitro;

- wprowadziła pigułkę ,,po'';

- podpisała konwencję przemocową;

- otwierała kraj na genderyzację;

- wyrzuca posłów za ,,złe'' głosowanie w sprawie aborcji;

- której prominentni politycy (Budka, Grupiński) mówią o legalizowaniu związków partnerskich;

- której politycy (vide HGW) godzą się na zboczone przemarsze ulicami miast.

,,Konserwatyzm'' po platformersku... Taki szczery, jak i cała Platforma. Pozdrawiamy!

mod/300polityka.pl, fronda.pl