Władimir Putin, wzorem swoich najlepszych poprzedników, a szczególnie Józefa Stalina, znalazł genialny sposób na rozwiązanie napływających uchodźców z okupowanego Donbasu i Bliskiego Wschodu. Wyśle ich na Sybir.

Projekt zaakceptowało już ministerstwo rozwoju tych regionów. Wyjazd ma być dobrowolny, ale wiadomo, jak nikt nie będzie chciał po dobroci, to się go dobrowolnie wyznaczy do przesiedlenia. Deportacje mogą rozpocząć się już w najbliższych miesiącach.

Rosja nie radzi sobie z napływającą ludzką falą, która płynie z targanych wojną wschodnich regionów Ukrainy. Kreml zapowiedział także przyjęcie migrantów z Syrii, uciekających przed wojną, którą sam rozpętuje. Może chodzić o nawet 2 mln osób, które przedostały się lub przedostaną do Rosji.

Czy czeka nas powtórka z historii i kolejna wielka wywózka na Sybir, tym razem w imię rozwiązywania problemów demograficznych? Czy zaludnią się znowu gułagi i rozpocznie wędrówka ludów przez tajgę? Inicjatywa Moskwy jest potwierdzeniem tez, że historia lubi się powtarzać…

 

TT


<<< BESTSELLER NA WIELKI POST! SIEDEM OSTATNICH SŁÓW JEZUSA! >>>