Dlaczego prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę Prawa i Sprawiedliwości? Czy to zgrzyt w dotąd jednolitym obozie władzy i próba emancypacji prezydenta, mająca zapewnić mu wyższe notowania przed kolejnymi wyborami? Według posła Zjednoczonej Prawicy Tadeusza Cymańskiego, to "zdrowa reakcja" świadcząca o istnieniu silnej demokracji.

"Głowa państwa ma prawo powiedzieć "nie". Uważam, że to zdrowa reakcja, która pokazuje, że demokracja w Polsce działa" - powiedział Tadeusz Cymański na antenie Polskiego Radia.

" Ja chętnie dowiem się, co się prezydentowi się w tej ustawie nie podoba i jakie ma argumenty. Wątpliwości to zdrowa oznaka, zresztą uważam, że nie ma rzeczy idealnych. Dla mnie to także czytelny znak, że prezydent nie klaszcze bezkrytycznie, tylko analizuje. Pamiętajmy, że głowa państwa jest od tego, żeby pewne rzeczy zatwierdzać, ale także, by mieć prawo weta. To dobrze, bo to oznacza, że dopiero teraz będzie dyskusja" - przekonywał polityk.

Cymański dodał też, że "trzeba się liczyć" z wetem Andrzeja Dudy w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa. "Ja nie zakładam złych scenariuszy. Trzeba jednak się z tym liczyć. Zbyt dużo wet prezydencki nie świadczy dobrze, o pracy legislacyjnej. W polityce musi istnieć pewna równowaga" - ocenił.

mod/polskie radio